Mass Effect 4 większe od ogromnego Dragon Age: Inkwizycja? Dwustuosobowa ekipa ma szansę uczynić to możliwym
Plotki o rzekomej wyłączności nowego Mass Effect na konsolach Microsoftu zostały obalone już parę dni temu, pora więc na świeżutkie przecieki. Ogromna ekipa deweloperska ma uczynić sequel serii Mass Effect jedną z największych gier w ogóle.
Według insidera shinobi602, w czasie kończenia prac nad , nad nową odsłoną Mass Effect siedziało około pięćdziesięciu pracowników. Po wysłaniu DA:I do tłoczni, nad Efektem Masy miała zacząć pracować dwustuosobowa ekipa. Pomóc w tym miał fakt, iż współpracujące studia swoje gry opierają na tym samym silniku - Frostbite.
Z tyloma ludźmi BioWare ma zamiar sprawić, że poprzednie odsłony obu serii, włącznie z ostatnią Inkwizycją, mają czuć się maluchami w porównaniu do wielkości świata ME4. Co do samej nazwy, to podobno ta jest już ustalona, lecz na razie deweloper wstrzymuje się z jej ujawnieniem, więc do tego czasu mówić będziemy o "czwórce".