Kolejny członek Lizard Squadu aresztowany

Tak się to musiało skończyć. Najpierw durna zabawa w "hakerów", a teraz kratki w oknach. Gdy za tego typu sprawę zabiera się FBI we współpracy z innymi biurami śledczymi, to nie ma zmiłuj.

Nastolatek został aresztowany w hrabstwie Merseyside, w mieście Southport, po wspólnej akcji sił brytyjskich oraz FBI. Zarzutem jest oczywiście nieautoryzowany dostęp do materiałów znajdujących się na innych komputerach.

Został też zatrzymany za domniemane groźby śmiercią.

Zastępca naczelnika policji - Peter Gordon, potwierdził, że zatrzymanie to miało duże znacznie dla sprawy. Jak dodał:

To aresztowanie pokazuje, że będziemy ścigać wszystkich, którzy popełniają przestępstwa z fałszywym przekonaniem, że są bezpieczni w swoich domach, ukrywając się za anonimowymi, sieciowymi osobowościami.

Szef wydziału do spraw cyberprzestępczości - SEROCU powiedział też, że do zrobienia jest jeszcze wiele, a jego zespół będzie ściśle współpracował z FBI.

Cóż, z prawdziwymi hakerami nie poszłoby im tak łatwo. W tym przypadku jednak wyraźnie widać, że chodzi o grupę rozwydrzonych bachorów.