Wiedźmin 3 opóźniony, bo „rynek boi się obecnie niedorobionych gier”

CD Projekt RED tłumaczy się dziennikarzom, skąd właściwie wzięła się decyzja o przesunięciu premiery . Wygląda na to, że niestety nie wszystko poszło tak, jak polski deweloper by tego chciał.

Mówił o tym prezes spółki CD Projekt, Adam Kiciński w trakcie spotkania z dziennikarzami.

Chcemy rozminować opinie, że gry nie ma. Do końca roku będzie zamknięta według harmonogramu. Jest jednak sporo drobnych błędów, ponieważ gra jest ogromna. To jedyny powód przełożenia.

Nie zakładaliśmy, że będzie aż tak duża. Dopiero po złożeniu wszystkich elementów okazało się, że jest większa niż dwie pierwsze części razem wzięte. Przypominam, że gra jest otwarta i nieliniowa. My dopiero uczymy się w nią grać i musimy wyłapać drobiazgi. Wiemy, co z tym zrobić, tylko trzeba to zrobić. Nie chcemy, żeby pojawiła się z błędami, które będą psuć rozgrywkę.

Szkoda trochę, że w całym procesie produkcyjnym nikt w żadnym momencie nie zauważył, iż ta gra jest tak duża. W szczególności, że jeszcze pół roku temu deweloper obiecywał, że żadnych opóźnień nie będzie. Przypomnijmy słowa Marcina Iwińskiego, współzałożyciela CD Projekt RED:

To nie jest pierwsza gra, którą tworzymy. Nie jesteśmy świeżakami. Gdybyśmy potrzebowali więcej czasu, nie mówilibyśmy o lutym, tylko podali inny, późniejszy termin. Podjęliśmy decyzję w momencie, kiedy byliśmy w stanie realnie ocenić, ile czasu potrzebujemy na ukończenie prac. Wszystko idzie teraz zgodnie z planem i jesteśmy zadowoleni. Nie będzie żadnych opóźnień.

nie jest pierwszym tytułem, który zaliczył obsuwę premiery pomimo obietnic i zapewnień. Dwanaście tygodni na pewno wystarczy, żeby wszystko pozmieniać i załatać tak dużą grę. My zaś możemy tylko liczyć na to, że kolejna odsłona Wiedźmina nie podzieli losu innych opóźnionych produkcji. DriveClub, Watch Dogs – pamiętamy. Na chwilę obecną oficjalnej premiery możemy spodziewać się 19 maja 2015 roku.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Wiedźmin 3: Dziki Gon.