Wysoko zawieszona poprzeczka dla projektu "Scissors" przez samych jego twórców
Kila dni temu donosiliśmy o nieoczekiwanym powrocie do branży samego Hifumi Kouno, reżysera serii gier Clock Tower. Podczas Tokyo Games Show ogłoszono, że ruszyły prace nad duchowym spadkobiercą wspomnianej serii, który kierowany będzie do użytkowników urządzeń mobilnych, w tym PlayStation Vita.
Jak mówi sam szef projektu, Hifumi Kouno, studio chce dostarczyć "ostatecznego j-Horrora". Od premiery pierwszego Clock Tower minęło już praiwe 20 lat, więc jest to odpowiedni czas, by stworzyć coś, co w zamyśle, będzie przypominało tego SNES-owego staruszka. W tym celu Kouno zatrudnił garstkę znawców gatunku, by mogli oni zrozumieć wizję autora i dążyć w tym samym kierunku.
Fabuła rozgrywać się będzie na luksusowym statku wycieczkowym, na samym środku oceanu. Podczas podróży, dochodzi do serii morderstw pasażerów, czyniąc statek pułapką bez ucieczki. My, jako gracze, wcielimy się w skórę jednego z tych nieszczęśników, starając się przetrwać i rozwiązać zagadki skrywane na pokładzie.
Jak mówi Kouno:
Przygotowywałem się na produkcję tej gry przez ponad 5 lat (...) Co prawda, to moje pierwsze zetknięcie ze sceną gier indie, lecz horrorem w najczystszej postaci jest przezwyciężanie przeszkód, takich jak ograniczony budżet i czas, za pomocą pasji i talentu. Jestem przygotowany, i chcę, dać z siebie wszystko w sprawie tego projektu. Jestem przygotowany, i naprawdę cieszę się za to wyzwanie.
Wygląda też na to, że zarówno angielskie jak i japońskie sklepy Playism, współpracują ze studiem Nude Maker. Fakt ten sugeruje, że możemy się spodziewać zachodniej premiery tego tytułu. O jakiejkolwiek dacie premiery na razie nic nie wiemy. Pozostaje czekać, mając nadzieję że obietnice zostaną spełnione.
