Sony w najbliższym czasie straci prawie 7 miliardów złotych
Od dawna wiadomo, że japońskiej korporacji Sony nie wiedzie się najlepiej. Mimo sukcesu na rynku konsol, gigant traci pieniądze na innych frontach. Straty za obecny rok finansowy przerosły jednak obawy fachowców z Sony.
Mówimy tu bowiem o prawie czterokrotnie wyższych stratach, niż początkowo zakładano. Za przyczynę swoich kłopotów, Japończycy uznają swoje smartfony.
Sony określiło tę sytuację jako:
Znaczącą utratę wartości firmy w segmencie telefonii komórkowej.
Możemy zatem domniemywać, że zarząd bliżej przyjrzał się swojej linii telefonów Xperia, po czym okazało się, że jest ona w jeszcze gorszym stanie niż przypuszczali. Straty sięgają bowiem aż 180 miliardów jenów, czyli około 5,43 miliarda złotych (!). W lipcu Sony zakładało straty rzędu - jedynie - 50 miliardów jenów.
Straty wyżej dotyczą jedynie segmentu mobilnego, łącznie Sony wskazuje łączną stratę na poziomie 230 miliardów jenów, co po przeliczeniu daje niecałe 7 miliardów złotych.
Mimo zastrzyku finansowego, jaki zapewnia im PlayStation 4, firma nadal tonie. Jest to już szósty negatywny wynik finansowy za panowania obecnego szefa Sony - Kaza Hirai - który objął to stanowisko w 2014 roku z obietnicą na ustach, że przywróci Sony dawną stabilność.
Możliwe, że za jakiś czas korporacja ta podejmie drastyczne kroki zmierzające do naprawy budżetu. Już teraz, Sony zakomunikowało, że za główny cel obiera sobie rozwój smartfonów z wyższej półki, redukując tym samym produkcje tańszych.
