Activision przymierza się do kupna Take-Two?
Czy najbardziej znienawidzony szef w branży gier - Bobby Kotick - położy ręce na wydawcach między innymi gier 2K i Rockstar Games? Plotki mówią, że tak i może stać się to wyjątkowo szybko. Dlaczego?
Analityk firmy Benchmark - Mike Hickey - przyznaje, że w kuluarach mówi się o zaawansowanym romansie między Activision i Take-Two. Jego powodem jest chęć wejścia Take-Two na rynek filmowy w którym Activision ma wielkie znajomości z racji poprzedniego właściciela - Vivendi. Dodatkowym atutem jest know-how w produkcji gier MMO, którymi zdaje się interesować Take 2.
Na wieść o tej plotce giełda zareagowała pozytywnie i cena za akcję firmy stojącej m.in. za serią GTA poszła w górę o 4%. Gdyby Activision zdecydowało się złożyć ofertę, to ta opiewała by na okrągły miliard dolarów w gotówce.
Co ciekawe, nie byłaby to pierwsza próba przejęcia Take 2. W 2008 roku, Electronic Arts złożyło pierwszą ofertę wartą dwa miliardy dolarów, która została odrzucona przez firmę Straussa Zelnicka jako obraźliwa i zaniżająca wartość firmy.
Dla niektórych wydawać może się to dziwne, ale Take 2 jedzie na stracie każdego roku w którym nie wydaje gry z serii GTA. Oczywiście wiąże się to z inwestycjami w produkcję nowych gier co dla nas jest idealne, ale z punktu widzenia biznesu - to fatalna droga.
