Wiedźmin 3: Dziki Gon obędzie się bez ekstremalnych odnóg fabularnych

Ci, którzy mieli okazję ograć Wiedźmina 2: Zabójcy Królów na PC lub x360 zauważyli, że w drugim akcie należy dokonać wyboru, który zaważy na większości dalszej gry i w konsekwencji dwójka graczy może w ogóle nie zobaczyć większości lokacji. CD Projekt RED w  wyeliminował taką możliwość i pozmieniał sporo w temacie ekwipunku oraz skalowania poziomu potworów.

Mimo, że gracze bardzo chwalili Polaków za odwagę w prowadzeniu praktycznie dwóch różnych ścieżek fabularnych zależnych od jednego wyboru w drugim akcie, przez co mogli doświadczyć pełni wrażeń dopiero przechodząc grę dwa razy, to firma zdecydowała się nie powtarzać tego kroku. Jak mówią przedstawiciele działu PR CD Projektu RED, ekipa nie chce, by graczy stracił cokolwiek z przygotowanego przez nich świata. Oczywiście nadal znajdziemy sporo sposobów na zakończenie danego zadania lub nawet pokojowe rozwiązanie konfliktów, ale o rozbiciu gry na zupełnie dwie różne przygody nie ma mowy.

Drugą nowinką będzie podzielony na kwadraty ekwipunek, dzięki czemu wzorem popularnych gier RPG lub hack'n'slash będziemy mogli swobodnie nim zarządzać i reorganizować, by móc pomieścić jak najwięcej sprzętu. Więcej szczegółów odnośnie tego rozwiązania ma zostać pokazane już wkrótce, tak samo jak ma to mieć miejsce w przypadku walki, która również doczekała się gruntownej przebudowy.

Ostatnią informacją jest brak skalowania poziomu potworów do tego, który ma nasz bohater. Dzięki temu już w początkowych etapach niektóre lokacje będą dla nas niedostępne z powodu przeciwników, którzy położą nas jednym ciosem. By ich pokonać potrzebne będą wiedza, umiejętności i doświadczenie, które Geralt zdobędzie podczas wykonywania kolejnych zadań i zleceń.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Wiedźmin 3: Dziki Gon.