Twórca Project Cars opowiada o grze i stwierdza, że PS4 jest lepsze od Xboksa One
może być kolejnym tytułem, który wywoła słowne utarczki pomiędzy posiadaczami PlayStation 4 i Xboksa One. Jan Frischkorn ze Slightly Mad Studios przyznał podczas gamescomu, że o wiele wyżej w hierarchii konsol stawia platformę Sony, mimo że tworzony przez jego zespół projekt powstaje z myślą o obu sprzętach.
Frischkorn, dbający w studiu o to, aby wirtualne modele samochodów jak najbardziej przypominały rzeczywiste odpowiedniki, bez ogródek stwierdził, że programowanie na PS4 to bajka, czego nie może powiedzieć o konsoli Microsoftu. To, że w Kolonii Project CARS prezentowane jest wyłącznie na PlayStation, nie jest dziełem przypadku.
Frischkorn tłumaczył w rozmowie z DualShockers, że w chwili obecnej wersja gry na PS4 działa w 1080p i 60 FPS, natomiast edycja na Xboksa One wciąż ma problemy z utrzymaniem płynności animacji. Co więcej, zdaniem dewelopera od samego początku gra znacznie lepiej radziła sobie na PlayStation, a sama platforma daje twórcom więcej możliwości.
Dowiedzieliśmy się także o ilości polygonów, z których składać będą się samochody. Mają to być liczby rzędu 60 tys., co wygląda dziwnie w porównaniu do Driveclub, gdzie poszczególne auta zbudowane są z 250 tys. polygonów. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że w tytule Evolution Studios jednocześnie na ekranie widzimy znacznie mniejszą ilość maszyn.
Project CARS zadebiutuje na rynku w listopadzie tego roku.
