Miniprzeciek rozgrywki z Bloodborne
zapowiada się na prawdziwego kilera. Gra czerpie garściami z kultowych Soulsów, dorzucając jeszcze bardziej posępny klimat i nowe patenty. Oprócz oficjalnego zwiastuna, na Gamescomie można zobaczyć grę w akcji, jednak nagrywanie jest zabronione. Jeden ze szczęśliwców sfilmował fragment rozgrywki, lecz nie ma tego zbyt wiele.
Jak to mówią, na bezrybiu i rak ryba, więc jeśli należycie do grona oddanych fanów, to nawet tak krótki fragment Was na jakiś czas zadowoli. Czy można coś z niego wywnioskować? Chyba tylko tyle, że gra wygląda bardzo dobrze, a do łask ponownie powrócą słynne ragdollowe trupy znane głównie z pierwszej odsłony Dark Souls. Jak tylko pojawią się jakiś dłuższe materiały, nie omieszkamy ich Wam pokazać, a teraz zobaczcie te kilkanaście sekund.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Bloodborne.