"Skala projektu Call of Duty: Advanced Warfare jest równa produkcji czterech filmów w Hollywood"
Po zaledwie poprawnym w opinii wielu recenzentów Ghosts seria Call of Duty popadła w marazm. Cykl, choć wciąż notuje świetną sprzedaż, potrzebuje nowych rozwiązań, aby dalej się rozwijać i nie stracić pozycji jednej z najbardziej popularnych gier na rynku. Activision liczy na to, że studio Sledgehammer podoła zadaniu i za sprawą Advanced Warfare przywróci marce blask.
W tym celu w projekt zainwestowano ogromne pieniądze, a deweloperowi udzielono wszelkiego, niezbędnego wsparcia, o czym współzałożyciel studia Michael Condrey mówi na łamach GamesBeat.
Skala tego przedsięwzięcia jest równa produkcji czterech dużych filmów w Hollywood. Advanced Warfare to setki godzin w trybie sieciowym oraz pełny tryb kooperacji. Aby stworzyć coś takiego, potrzebujesz armii weteranów z tej branży.
Nad grą pracuje łącznie 225 osób. W skład zespołu wchodzą byli pracownicy takich firm jak chociażby Visceral, Naughty Dog, Valve czy Crystal Dynamics.
Glen Schofield, drugi z założycieli Sledgehamer, dodaje, że twórcy poświęcili mnóstwo czasu na zrobienie odpowiedniego researchu. Aby wizja przyszłości przedstawiona w grze była przekonywująca, kontaktowano się z wieloma specjalistami i naukowcami.
Liczba badań, jakie przeprowadziliśmy, jest szalona – czytaliśmy specjalistyczne książki i publikacje prasowe, przeprowadziliśmy rozmowy z naukowcami oraz odbyliśmy mnóstwo podróży.
trafi do sprzedaży 4 listopada tego roku. Platformy docelowe to PS3, PS4, Xbox 360, Xbox One oraz PC.