"Nowy Crash? Jak 4? Uncharted Remaster? Nie wykluczamy takich możliwości"

Trochę ponad tydzień temu pisaliśmy, że Andrew House nie wyklucza powrotu Crasha na konsole Sony. Dzisiaj o tę wypowiedź zapytano Arne Meyera z Naughty Dog. Ten ku zaskoczeniu chyba większości przyznał, że nie wszystko jest stracone.

W trakcie rozmowy z redaktorem IGNu, Arne przyznał, że... zresztą, poniższy cytat mówi więcej niż się wydaje.

Nigdy nie wykluczamy takiej możliwości. Trochę czasu upłynęło, ale podobnie jak z Crashem jest z Jakiem. Dany projekt musi mieć sens w danym momencie. Wiesz, w naszym studio nadal pracuje mnóstwo osób tworzących gry z Crashem w roli głównej. Nigdy nie zapominamy o naszej przeszłości, a powrót do Crasha byłby świetną sprawą z racji nostalgii. Jednak brak nowej gry z Crashem spowodowany jest podobną sytuacją co z Jak & Daxter 4 - nie wiemy czy dany tytuł pasowałby pod nasze aktualne mocne strony.

Meyer rozwinął myśl, przyznając, że studio aktualnie najlepiej czuje się w grach z pewną historią i narracją.

Aktualnie wszyscy chcą pracować nad grami napędzanymi pewną historią, z silnymi charakterami w roli głównych bohaterów. Na ten moment nie wyczerpaliśmy naszych pomysłów w tym aspekcie, ale to się może oczywiście zmienić. Poprzednie zmiany wynikały ze zmiany sprzętu na lepszy. Aktualnie jednak w tworzeniu takich, a nie innych gier jesteśmy mocni i to chyba się nie zmieni przez jakiś czas.

Więc co z Jakiem?

Wszystko rozbija się o proces decyzyjny przed rozpoczęciem prac nad grami. Za czasów Jaka tworzyliśmy stylizowane na kreskówki gry w miarę realistycznym świecie. Przeniesienie naszych aktualnie mocnych cech na Jaka pozbawiłoby go tego, w czym jest i był wyjątkowy. Nie znaczy to jednak, że nie będziemy próbować. Jeśli znajdziemy odpowiedni pomysł i styl, powrócimy do tej serii.

Na koniec poruszono sprawę trylogii Uncharted na PS4. Meyer wypowiada się raczej optymistycznie na ten temat.

Byłoby miło. Zawsze miłym jest powiększanie grona odbiorców własnego produktu. Nie wiem czy to zrobimy, ale nie mówię jednocześnie, że na pewno się tego nie podejmiemy. Jeśli pewne opcje z sobą zgrają to przyjrzymy się tej możliwości.

Jednym słowem, niezależnie od wybranej opcji znajdą się wygrani. Ja jednak poproszę nowego Crasha.