Assassin's Creed Unity nowym początkiem serii

Zabójczy tasiemiec od Ubisoftu ciągnie się już tak długo, że gracze którzy nie zaczęli swojej przygody z nim na początku, mogą teraz czuć się trochę zagubieni w serii. Szczególnie jeśli chodzi o to, co dzieje się poza wspomnieniami asasynów. ma być jednak nowym początkiem, który będzie świetnym momentem by wskoczyć do świata gry.

Już sama kooperacja, która będzie sercem daje twórcom nowe możliwości poprowadzenia historii. Jak mówi Alex Amancio, który jest dyrektorem kreatywnym projektu, do nowej gry będziecie w stanie wskoczyć bez problemu, nawet nie znając poprzednich jej odsłon.

To nowy start, początek nowej historii. Jest to symbolizowane poprzez kompletnie nowy kontekst dnia dzisiejszego ( tego co dzieje się w grze, w czasach obecnych - przyp.red. ) Część z tego widzieliście w , ale tu zrobimy to jeszcze inaczej. To co robimy z Unity, to tak naprawdę początek nowego cyklu gier z serii Assassin's Creed.

Ponieważ to jest nowe, możemy właściwie wytłumaczyć to nowym graczom, tak by nikt nie czuł się niepotrzebny. Powiedziałbym, że będzie najlepszym punktem wejścia od czasów pierwszego .

Postawienie na kooperacje, jest czymś na co fani czekali od dawna. Ja jestem tylko ciekawy jak będzie sprawdzała się sztuczna inteligencja, gdy akurat w pozostałych zabójców nie będzie się miał kto wcielić. Natomiast nowy start serii przywitam z przyjemnością. Przydała by się całkowicie nowa historia, dzięki której nowi gracze nie będą musieli zaglądać do przeróżnych poradników, by odnaleźć się w meandrach opowieści. Wyjadaczom także na pewno przyda się powiew świeżego powietrza i odcięcie od pozostałych gier. Ja asasyny lubię. Nie grałem we wszystkie osiem odsłon, ale trzy z nich zaliczyłem i gra mi się jeszcze nie znudziła. Z przyjemnością więc sprawdzę jej najnowszą, kooperacyjną odsłonę.