Szef projektu Driveclub uważa za słuszne poświęcenie płynności na rzecz oprawy
Ekskluzywny dla PlayStation 4 działać będzie w rozdzielczości 1080p i 30 klatkach na sekundę. Trzymający pieczę nad procesem dewelopingu Paul Rustchynsky sądzi, że o wiele bardziej rentowne dla gry było poświęcenie ilości FPS niż jakości oprawy graficznej.
Kwestię tę Rustchynsky poruszył na łamach magazynu Edge:
Jestem absolutnie przekonany o słuszności tego wyboru. Podejrzewam, że niektórzy mogą sądzić, iż decydując się na 30 klatek poświęciliśmy płynność rozgrywki, ale spędziliśmy mnóstwo czasu nad zminimalizowaniem opóźnienia pomiędzy wciśnięciem przycisku na padzie a odnotowaniem tego przez grę. Dlatego też nigdy gracz nie będzie miał poczucia odłączenia od wydarzeń na ekranie.
Choć główny projektant podkreśla, że PlayStation 4 to potężna maszyna, nie zaprzecza, że studio musiało poświęcić jedne elementy gry na rzecz innych.
Trzeba umieć wszystko zbalansować. PS4 to fantastyczna konsola i sądzę, że odwaliliśmy kawał dobrej roboty w wykorzystaniu jej mocy. Oczywiście, to zawsze jest swojego rodzaju kompromis, ale koniec końców – moim zdaniem – podjęliśmy właściwe decyzje, aby stworzyć najlepszą grę wyścigową, na jaką nas stać.
Premiera Driveclub odbędzie się 8 października.