EA będzie się bardziej przykładało do tworzenia gier

Gry
871V
EA będzie się bardziej przykładało do tworzenia gier
Marek Kłos | 19.06.2014, 11:43

Z wywiadu, którego udzielił serwisowi Kotaku szef EA - Andrew Wilson wynika, że firma chce kompletnie zmienić podejście do produkowania swoich gier. Czy te zmiany odczują gracze, to już inna kwestia. Natomiast te decyzje z pewnością podyktowane były między innymi ogromnymi problemami z .

Prezes jednego z największych wydawców na świecie zmiany, które nastąpią w Electronic Arts opisuje w następujący sposób.

Dalsza część tekstu pod wideo

Po pierwsze chcą sprawić, by ich produkcje były grywalne wcześniej

Fundamentalnie zmieniamy proces dewelopingu. Od testów alfa, do końcowej gry będzie teraz upływało znaczenie więcej czasu. Prosimy więc ekipy, by kończyły wcześniej prace nad grywalnym kodem. Odwiedzamy też zespoły i mówimy, że muszą utrzymać nadającą się do grania wczesną wersję od fazy koncepcyjnej, tak byśmy mogli testować stabilność i skalowalność produkcji przez cały proces tworzenia.

To dotyczyć ma wszystkich gier, bez wyjątku, a nie jedynie serii Battlefield, z którą EA miało ostatnio problemy.

Jak mówi Wilson:

To jest podstawowa zmiana. Zawsze wierzyliśmy, że potrzebna jest grywalna wersja. Robimy gry od długiego czasu. Wiecie o tym, jednak w ogniu walki, robi się co może. Powiedzieliśmy sobie jednak, że nie ma alternatywy. Jeśli coś jest niegrywalne, musimy przesunąć termin aż takie będzie. Nie możemy przejeść tego czasu.

EA chce też o wiele bardziej skupić się na testach gier, by sytuacje jak ta z Battlefieldem 4 nie miały więcej miejsca. Prezes nie jest w stanie obiecać, że już nigdy nie uświadczymy błędów, gdyż co chyba oczywiste jest to praktycznie niemożliwe, ale obiecują poprawę.

Kolejną sprawą jest większa pobłażliwość w przesuwaniu premier gier. Tu Andrew Wilson odniósł się do Titanfalla w wersji na Xboxa 360, który powinien zostać opóźniony ze względu na nieprawidłowe działanie.

Co jeszcze? Firma ma nas wcześniej informować o projektach, które tworzy. Utrzymanie tajemnicy w obecnych czasach jest trudne, więc czemu samemu nie mówić o tym co się robi. 

Odnosząc się do ostatniego punktu, nie bardzo wiem czy to jest dobry pomysł. Konferencja EA na E3, utrzymana w duchu tych zmian była w końcu odebrana raczej chłodno. Jakoś nie bardzo interesuje mnie sama praca deweloperów, a w przypadku i nie dostaliśmy nawet poważnego zwiastuna. Być może EA wzięło sobie do serca aferę z ostatnim BF4 oraz wyniki plebiscytu na najgorszą firmę w USA, który wygrywało 2 lata z rzędu w 2012 i 2013 roku. Zmiany w tym molochu są potrzebne. Gracze mają dość niedopracowanych, niedziałających gier, na które muszą wydawać krocie. Oby te szumne zapowiedzi były faktycznie oznaką jakiejś znaczącej zmiany w Electronic Arts. Przekonamy się, gdy stajnie zaczną opuszczać zapowiedziane w Los Angeles tytuły.

 

 

Źródło: http://kotaku.com/

Komentarze (12)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper