Sherlockowa "Zbrodnia i Kara" pozwoli zadecydować o losie sprawcy... ale czy dobrze wybraliście?
Gry
825V
reklamuje się hasłem "Twoje wybory, ich kara". Nie tylko będziemy mogli błędnie wskazać winnego, ale też zdecydujemy, co się z nim stanie. Czy osądzony został rzeczywisty sprawca? Dowiemy się grubo później.
Sześć spraw to rozwiązania, wśród nich morderstwa, kradzieże i tajemnicze zniknięcia, a wszystkim tym zajmuje się gracz w skórze Mistrza Dedukcji, który wchodzi tam, gdzie Scotland Yard nie daje sobie rady.
Dalsza część tekstu pod wideo
Zbierając poszlaki i zeznania świadków, musimy wydedukować, który z podejrzanych jest sprawcą. Im więcej śladów odnajdziemy, tym większa szansa, że nasz osąd będzie zgodny z prawdą, lecz źle zinterpretujcie odnaleziony skrawek listu, a być może skazana na odsiadkę zostanie niewinna osoba.
Ale nie tylko odsiadkę! Od gracza zależą dalsze losy rzekomego sprawcy. Być może miał dobry powód, żeby zabić swoją matkę? Każda decyzja ma swoje konsekwencje, z czego niektóre odczujemy dopiero pod koniec gry.
Koniec końców, każda sprawa polega na odpowiedzi na dwa pytania:
- Kto jest sprawcą i na jakich poszlakach się opieramy?
- Co powinniśmy z nim zrobić?
Czy zaangażujecie się emocjonalnie, a może zostaniecie opanowani i chłodni, niczym sam Sherlock Holmes? Premiera we wrześniu tego roku.
