To Visceral, a nie DICE rozdaje karty w przypadku Battlefield: Hardline
Kiedy okazało się, że za kolejną odsłoną serii Battlefield odpowiada studio Visceral Games, a nie DICE, niektórzy odetchnęli z ulgą. Później doszły nas informacje, że mimo wszystko wkład DICE w nadzorowanie jest mimo wszystko spory - obawy o jakość kodu sieciowego powróciły. Jak to jest naprawdę? Kto rządzi tym projektem?
Odpowiedź jest bardzo prosta:
@ShadowgateKDA Visceral is leading the development of Hardline on both SP and MP, with collaboration from DICE.
— Steve Papoutsis (@leveluptime) May 30, 2014
Visceral odpowiada za kampanię dla pojedynczego gracza oraz za tryb multiplayer. DICE pomaga z doskoku. Zapewne chodzi tutaj o różne rozwiązania techniczne w przypadku silnika Frostbite oraz wyjaśnienia dotyczące kodu sieciowego, struktury serwerów i ogólnego działania gier z serii Battlefield.
Czy jest szansa na dobrego Battlefielda od firmy, która poprzednio dała nam Dead Space? Więcej informacji i pierwsze fragmenty rozgrywki, które nie będą starannie przygotowanym zwiastunem, poznamy już w przyszłym tygodniu, podczas targów E3 w Los Angeles.