Polskie studio CI Games ma nielada kłopoty i zamyka swoje siedziby
Firma, która ma w rękawie i ma spore kłopoty finansowe i była zmuszona zamknąć wszystkie swoje siedziby oprócz jedynej która przetrwała i mieści się w Warszawie. Zdaniem włodarzy, chodzi o centralizację prac, jednak pracownicy i inwestorzy wyciągają inne wnioski.
Pracę straciło całe bydgoskie studio, czyli około 30 osób. Rzeszów również został spisany na straty i 20 kolejnych osób musiało pożegnać się z pracą. Nawet siedziba w Bukareszcie musiała pogodzić się z decyzją centrali o zamknięciu swoich projektów i likwidacji stanowisk pracy. Najmniej oberwie się głównej siedzibie w Warszawie, jednak niewykluczone, że i tam dojdzie do zwolnień.
Nad firmą wisi ogromna odpowiedzialność, bowiem przygotowuje ona do sprzedaży aż dwie gry, czyli i . Po ostatnim materiale wideo, gracze wyrazili ogromne zainteresowanie ich grą RPG, jednak w obliczu takich problemów, przyszłość tego tytułu stoi pod znakiem zapytania.
Wszelka nadzieja w - jeśli gra sprzeda się dobrze, to stabilność firmy powinna wystarczyć do sfinansowania drugiej produkcji lub pozyskania stosownych inwestorów. Jaka sprzedaż zadowoliłaby CI Games? Według ich samych, wystarczy 0,6 mln sprzedanych kopii.
