Mechaniczne hau hau nie pominie Wolfenstein: The New Order

O tym, że naziści trenowali zwierzęta by te służyły im podczas akcji zbrojnych wiadomo od dawna. Już w zamierzchłych czasach pierwszego Medal of Honor, czteronożni przyjaciele brali w pyski granaty i próbowali podbiegać do nas w samobójczym geście oddania. Lata minęły, a psy nadal służą w armii, ale tym razem są nieco inne od tych, które pamiętamy.

Na naszej drodze staną dwa rodzaje piesków - jeden wzmocniony pancerzem, który jest żądny krwi i chętnie zapozna swoje kły z naszą krtanią. Drugi jest już w bardziej zaawansowanym stadium ingerencji mechanicznej - takiego bydlaka będzie znacznie ciężej ubić. Poniżej zobaczycie oba modele i plakat promujący najlepszego przyjaciela człowieka, jako jedną z podstaw sił zbrojnych nazistów.