Wolfenstein: The New Order fabularnie zbliżone do The Last of Us
Redakcja EDGE Online miała okazję zagrać w kilka misji nadchodzącego i doszukała się wielu podobieństw w kwestii prowadzenia fabuły do jednego z najlepszych tytułów ubiegłej generacji -
W serwisie EDGE Online pojawiły się pierwsze wrażenia z gry:
Gdy zaczynaliśmy nasze spotkanie z trzema pierwszymi rozdziałami z Wolfenstein: The New Order, nigdy byśmy nie pomyśleli, by porównać ją z The Last of Us. [...] Chociaż całość bardziej przypomina to, co znamy z Bękartów Wojny niż Pianisty, to jeśli chodzi o rozwój osobowości bohaterów, wiarygodną ludzkość i patos, MachineGames wydaje się wzorować na produkcji Naughty Dog.
Oprócz tej nader kontrowersyjnej opinii (bo przecież jak to, nic nie dorównuje mojemu ukochanemu tytułowi!), pierwsze wrażenia opisują to, czego się spodziewaliśmy - czystą radość z wyrzynki z palcem na spuście. Serwis chwali realistycznie reagujących na kule przeciwników i ich SI (po dostaniu serii w nogę wróg upada i próbuje wycofać się po ziemi, strzelając na ślepo w naszą stronę, by kupić sobie parę sekund) oraz w większości przypadków możliwe wyczyszczenie lokacji po cichu.
Cały tekst znajdziecie w języku angielskim pod tym adresem, a nam pozostanie mieć nadzieję, że gra nie okaże się wyłącznie wesołą strzelanką, ale też zapadającą w pamięć historią.
