Middle Earth: Shadow of Mordor to gra wyłącznie dla samotników
Problemem wielu dzisiejszych produkcji jest dodawanie na siłę trybu dla wielu graczy lub kooperacji bez rozsądnego planowania, byleby tylko zarobić na późniejszych paczkach DLC. Swego czasu wieszczono, że każda produkcja prędzej czy później będzie musiała przenieść się na pole rywalizacji sieciowej. Na szczęście to nie grozi.
Oficjalne konto gry na Twitterze co jakiś czas odpowiada na pytania fanów o ile ci nie pytają o rzeczy objęte klauzulą poufności. Jeden z nich zapytał o możliwy tryb współpracy w którym razem z głównym bohaterem przemierzać będziemy zniszczone ziemie Śródziemia. Na szczęście - producent skupi się wyłącznie na trybie dla jednego gracza.
@TobiasKarlsson_ Alas, no co-op. Shadow of Mordor is being crafted wholly as a single-player experience.
— Shadow of War (@shadowofwargame) January 23, 2014
Daje to ogromne nadzieje, że zespół Monolith Productions wykona swoje zadanie lepiej niż dobrze i otrzymamy historię bez większych luk, a sama rozgrywka będzie na tyle dopracowana, że wreszcie będziemy mogli uznać powstanie udanej gry opartej na dziele Tolkiena.
A jeśli już zapomnieliście jak gra wygląda, to przypominamy pierwszy materiał wideo.