Kingdom Come: Deliverance jednak się ukaże i przy okazji zalicza kolejne progi zbiórki

Gry
1090V
Kingdom Come: Deliverance jednak się ukaże i przy okazji zalicza kolejne progi zbiórki
Jaszczomb | 27.01.2014, 19:42

Czeski RPG stawiający na realistyczną walkę mieczem mógł nie powstać, gdyż inwestorzy woleli gry f2p na tablety. Z pomocą przyszedł bogaty gracz, lecz resztę budżetu studio Warhorse miało zebrać na Kickstarterze. Udało się, a kolejne progi zbiórki tylko ulepszą końcowy produkt.

Otwarty świat, walka na ziemi i w siodle, nieliniowa fabuła i realistyczny model walki, tworzony we współpracy z ekspertami XV-wiecznych pojedynków. Brzmi niesamowicie, a twórcy byli na tyle zdeterminowani, że udało się zebrać na ten projekt pieniądze.

Dalsza część tekstu pod wideo

Poprzez serwis Kickstarter, Kingdom Come: Deliverence przekonało do siebie graczy i uzbierało brakujące £300,000 w trzy dni. A zbiórka kończy się dopiero 20 lutego.

W trakcie pisania tego newsa niecałe £4,000 dzielą od magicznej połowy miliona. Czemu ktoś miałby dorzucać więcej, niż twórcy chcieli? Rosnąca suma pozwoli stworzyć bardziej rozbudowaną grę. Na poziomie £400,000 twórcy zobowiązali się sięgnąć do historycznych zapisów pieśni tamtego okresu. Zbliżające się £500,000 pozwoli zatrudnić orkiestrę symfoniczną.

Kolejny próg, £600,000, wprowadzi grywalną postać kobiecą. Historia kręci się wokół młodego kowala i studio nie chce tego zmieniać, jednak pojawi się seria questów z przebiegłą panną, która uratuje naszego bohatera na początku gry. 700,000 funtów to najmocniejszy dodatek - skorzystanie z dobrodziejstw motion capture, wraz z animacją twarzy i "żywymi" dialogami. Jako przykład posłużono się Ryse.

Kolejne progi poznamy wkrótce. Tytuł planowany jest na przyszły rok w wersji na PlayStation 4. Jeśli chcecie wesprzeć projekt, udajcie się pod ten adres.

Źródło: własne

Komentarze (12)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper