Byliśmy na premierowej imprezie Call of Duty: Ghosts. Jak było? [Fotorelacja]

Wczoraj, we wtorek 5 listopada, w warszawskim klubie Platinum odbyła się oficjalna impreza z okazji premiery gry Call of Duty: Ghosts, na którą wybraliśmy się z Bartkiem. O 20 drzwi się otworzyły, a w środku sama śmietanka polskiej branży dziennikarskiej, która z dużym zainteresowaniem obserwowała przygotowane przez LEM i Activision występy artystyczne.

Najciekawszym punktem imprezy były zmagania na wirtualnej strzelnicy, której stanowisko przygotowała polska firma OBRUM, która przygotowuje oprogramowanie dla Wojska Polskiego, dzięki któremu rekruci mają trenować celność w warunkach zbliżonych do polowych. Udostępniony nam wycinek był zaledwie zalążkiem możliwości oprogramowania, jednak sprzężony z wyświetlaczem karabin oraz system monitoringu danych bio-medycznych robił wrażenie, tak samo jak ekwipunek żołnierski, który miałem okazję założyć.

Wersja odchudzona ważyła około 20 kg, podczas gdy pełny rynsztunek, jaki żołnierz musi na sobie nosić podczas prawdziwej misji podchodzi pod 35-40 kg. Do dyspozycji graczy oddano również 10 stanowisk, na których można było zaobserwować ewolucję serii Call of Duty na przestrzeni lat, a w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu sprawdzić Call of Duty: Ghosts w wersji na PlayStation 3. Co jakiś czas pod główną sceną organizowano pokazy artystyczne w wykonaniu niezwykle giętkich i uzdolnionych kobiet, których akrobacje na szarfach i drążku umilały czas zebranym dziennikarzom i przedstawicielom polskiej branży gier wideo.

Na sali, oprócz uroczych hostess, można było spotkać wielu „Ghostów” oraz… Rileya! Psiak robił prawdziwą furorę wśród zebranych gości i cieszył się sporym zainteresowaniem fotografów. To zaledwie zalążek relacji, którą dla Was przygotowujemy, jednak jak każdy materiał wideo, wymaga on sporych nakładów pracy, więc pojawi się na dniach.

Na ten moment zapraszamy do obszernej galerii.