Ile na cyfrowej dystrybucji zarabiają najwięksi wydawcy?
Na przełomie dwóch generacji, najwięksi gracze coraz mocniej naciskają na cyfrową dystrybucję. Nie ma co się temu dziwić, w takim modelu biznesowym eliminuje się pośredników w postaci sklepów i więcej gotówki ląduje w kieszeni wydawcy. Jednak żaden z wydawców nie chwali się wynikami sprzedaży gier w cyfrowej dystrybucji i z tego powodu mamy często zakłamany obraz tego, ile sztuk danej gry się sprzedało.Na przełomie dwóch generacji, najwięksi gracze coraz mocniej naciskają na cyfrową dystrybucję. Nie ma co się temu dziwić, w takim modelu biznesowym eliminuje się pośredników w postaci sklepów i więcej gotówki ląduje w kieszeni wydawcy. Jednak żaden z wydawców nie chwali się wynikami sprzedaży gier w cyfrowej dystrybucji i z tego powodu mamy często zakłamany obraz tego, ile sztuk danej gry się sprzedało.
Jakiś czas temu Sony podało, że na PS Vita, sprzedaż gier w cyfrowej dystrybucji w większości przypadkach wynosi 1/3 tego, co sprzedaje się w pudełku. Dzisiaj w serwisie Gamasutra pojawił się interesujący artykuł, przybliżający ile zarobili najwięksi wydawcy w cyfrowej dystrybucji. Oczywiście dane nie dotyczą tylko rynku konsol, ale daje nam to pogląd na ogólne trendy w tej kategorii.
Jak widzicie na powyższym wykresie, za okres ostatnich 12 miesięcy, dochód poszczególnych firm prezentuje się następująco:
- Take-Two - 301 milionów dolarów
- Ubisoft - 201 milionów dolarów
- Electronic Arts - 1,717 miliarda dolarów
- Activision-Blizzard - 1,617 miliarda dolarów
EA pierwszy raz przegoniło Activision, które traci z racji odpływu ludzi grających i płacących za abonament w World of Warcraft. Jako bonus, wykres dotyczący EA na którym widać ogromny przyrost dochodów płynących z konsol. 45% wzrostu względem Q1 2013 jest ogromnym skokiem i wywnioskować z tego można, że te procenty nadal będą szły w górę. A my będziemy obserwować powolne odejście od pudełek. Jeśli nie w nadchodzącej generacji, to w następnej.