Bethesda broni premierowe DLC!
Macie dosyć wypuszczania DLC w dzień premiery dowolnego tytułu? Uważacie, że to jawne rżnięcie waszych kieszeni i krew was zalewa wiedząc, że coś co mogło być pierwotnie w grze jest sprzedawane w dodatku? Cóż, piątki z Bethesdą sobie nie przybijecie. W trakcie rozmowy na podcaście OXM, Pete Hines przyznał, że on nie widzi problemu w wypuszczaniu DLC na premierę. Dlaczego?Macie dosyć wypuszczania DLC w dzień premiery dowolnego tytułu? Uważacie, że to jawne rżnięcie waszych kieszeni i krew was zalewa wiedząc, że coś co mogło być pierwotnie w grze jest sprzedawane w dodatku? Cóż, piątki z Bethesdą sobie nie przybijecie. W trakcie rozmowy na podcaście OXM, Pete Hines przyznał, że on nie widzi problemu w wypuszczaniu DLC na premierę. Dlaczego?
Według niego, wynika to z niezrozumienia graczy jak wygląda proces produkcji gry.
Według mnie wynika to z tego, że istnieje pewna grupka graczy, która nie do końca ma pojęcie jak produkuje się grę i w pewnym momencie trzeba kończyć tworzenie, a rozpocząć szlify. Więc zaczyna się tworzyć zawartość, którą dodaje się później. Między końcem prac a wydaniem gry jest czasami bardzo duża przerwa, więc artyści, graficy i inne grupy muszą czymś się zająć. Dlatego zleca się im tworzenie DLC.
Takie tłumaczenie można zrozumieć, studia nie muszą wtedy zwalniać zakontraktowanych pracowników, dodatkowo zawsze zarobią więcej. Z drugiej strony, niektóre firmy tego nie praktykują i nie wychodzą na tym źle. Podejrzewam, że gdybyśmy i tak nie kupowali DLC, to nikt by go nie robił. Ale niestety jest zgoła inaczej.