Założyciel BioWare: Konsole nowej generacji nie poprawią kondycji pudełkowej dystrybucji

Greg Zeschuk

, założyciel BioWare i były szef studia, twierdzi, że pudełkowa sprzedaż gier jest obecnie w stadium "choroby". Jego zdaniem konsole nowej generacji mają niewielkie szanse na jej uzdrowienie - Sony i Microsoft będą musiały dokonać heroicznych czynów, by przywrócić dawny blask temu kanałowi dystrybucji.Greg Zeschuk, założyciel BioWare i były szef studia, twierdzi, że pudełkowa sprzedaż gier jest obecnie w stadium "choroby". Jego zdaniem konsole nowej generacji mają niewielkie szanse na jej uzdrowienie - Sony i Microsoft będą musiały dokonać heroicznych czynów, by przywrócić dawny blask temu kanałowi dystrybucji.

Wszystko rozbija się bowiem o sprzedaż gier pudełkowych. Jak powiedział w rozmowie z GamesIndustry:

Sprzedaż core'owych gier na konsole znacznie zwalnia - nie można pominąć tego faktu. Rynek jest obecnie w stadium choroby, jeśli chodzi o starą szkołę grania - tradycyjną sprzedaż pudełkową. O ile EA przeniosło się na poletko dystrybucji cyfrowej, o tyle sprzedaż ich pudełkowych gier nie jest już tak mocna. Podczas gdy dystrybucja cyfrowa rozrasta się w takim tempie, nie można już wypełniać luk.

W tej chwili mamy do czynienia z klasycznym dylematem, który pociągają za sobą wszelkie innowacje - widzimy nowe, wschodzące gałęzie branży, które wcale nie są tak wspaniałe - jeśli chodzi o biznes "mobilny", niektórzy generują za jego pośrednictwem sporo pieniędzy, jednak na ogół nie są to tak duże dochody, jak te, które pochodzą z konsol. To niby daje nadzieję dla nowych konsol, ale szczerze mówiąc nie sądzę, by dało się zrobić coś wielkiego.

Obawiam się, że o ile Sony lub Microsoft nie wyciągną czegoś z magicznego kapelusza, dostarczą nam to samo, tylko w innym opakowaniu i nie sądzę, że zmieni to dynamikę rynku pudełkowego. Nie mam pojęcia, jak miałoby się to stać - rynek jest, jaki jest.

Co by nie mówić, Zeschuk ma rację, bo choć Sony postarało się, by PlayStation 4 nie było tylko "aktualizacją" PlayStation 3 w nowym opakowaniu i już teraz zaprezentowało naprawdę sporo nowych rozwiązań (integracja z GaiKai, nacisk na opcje społecznościowe), stawiają one raczej na funkcjonalność sieciową. Z drugiej strony jednak pudełkowa sprzedaż gier jest ważnym segmentem rynku, o czym świadczą nie tylko wypowiedzi oficjeli japońskiego giganta, lecz również przedstawicieli największych sieci sklepów, przez co przynajmniej przez kilka lat powinniśmy mieć jeszcze święty spokój. Co będzie dalej? To się jeszcze okaże, ale o pudełkową sprzedaż gier w dobie kolejnej generacji konsol raczej nie musimy się martwić.