Crysis 3 w pigułce!

Gry
579V
VergilDH | 12.02.2013, 12:36

Jeszcze tylko dziesięć dni dzieli nas od premiery Crysis 3. Szumnym zapowiedziom ekipy Crytek nie ma końca. Deweloperzy obiecują, że dostarczą nam produkcję, o której nie zapomnimy długo po ostatecznym odłożeniu jej na półkę. Jak będzie w istocie? Sprawdźmy.

Jeszcze tylko dziesięć dni dzieli nas od premiery Crysis 3. Szumnym zapowiedziom ekipy Crytek nie ma końca. Deweloperzy obiecują, że dostarczą nam produkcję, o której nie zapomnimy długo po ostatecznym odłożeniu jej na półkę. Jak będzie w istocie? Sprawdźmy.

Dalsza część tekstu pod wideo


Nadchodzi Crysis 3. Co wiemy?


Okładka Crysis 3 Duża

-> Akcja Crysis 3 rozgrywa się dwadzieścia cztery lata po wydarzeniach opowiedzianych w drugiej odsłonie serii. Choć ludzkość jeszcze się nie poddała, wyraźnie widać, że wojna z Cepidami dosłownie wykończyła naszą cywilizację. Zdarzają się jednak (nie)chlubne wyjątki, takie jak korporacja Cell, z którą już poprzednio mieliśmy okazję się zetknąć.


-> Jak zapewne pamiętacie, jednym z rezultatów konfliktu z obcą rasą było niemal całkowite zniszczenie Nowego Jorku. Wspomniana powyżej korporacja C.E.L.L. jednak wybudowała nad miastem gigantyczną kopułę, zwaną przez jej twórców "Siedmioma Cudami". Miano to zawdzięcza ona powstaniu kilku mikrośrodowisk, które nie tylko będą cieszyć nasze oczy, lecz także sprawią, że konieczne stanie się żonglowanie indywidualnymi umiejętnościami bohatera.


-> W skórze Proroka odwiedzimy więc takie miejsca jak lasy tropikalne, olbrzymie bagna czy miejsca, w których naczelną rolę odgrywają rwące rzeki. W ten sposób deweloperzy postanowili zarówno powrócić do korzeni i po raz kolejny umożliwić nam „obcowanie z naturą”, lecz także sprawili, że silnik CryEngine 3 w końcu będzie mógł pokazać pazury.


-> Zresztą sami twórcy przekonują, że udało im się wycisnąć ostatnie soki z obecnej generacji konsol:




Crysis 3 wykorzystuje całą moc obliczeniową konsol. Pozostawia mniej, niż 1% ich możliwości. Żadna gra nie będzie wyglądać lepiej pod względem technicznym, aniżeli Crysis 3 na tych konsolach. Większość gier nie dorównuje nawet drugiej odsłonie serii.




-> W tym momencie należy wspomnieć, że deweloperzy niejako odcinają się od podobnych, postapokaliptycznych wizji świata. Ich zdaniem bowiem grając w Crysis 3 możemy mieć pewność, że wszystko odzwierciedla tutaj faktyczne działanie natury (technologia, jaką dysponuje C.E.L.L., umożliwiła im przyspieszenie wszystkich naturalnych procesów, dzięki czemu las po dwudziestu latach wygląda... jak po pięciuset).


-> Jak łatwo można się domyślić, fabuła będzie się koncentrować na indywidualnej misji naszego bohatera. Ten twierdzi, że jego głównym celem jest rewanż i odkrycie niecnych zamiarów korporacji C.E.L.L., która oczywiście ma zamiar przejąć kontrolę nad jak największą częścią naszego globu.


-> Trzeba przyznać, że na ten moment Crysis 3 jawi nam się jako stary, dobry Crysis, ze wszystkimi swoimi zaletami i wadami. Po raz kolejny otrzymamy do dyspozycji Nanokombinezon i jego dwa tryby działania – tryb maskujący, który uczyni nas niemal niewidzialnymi oraz tryb „maksymalnego pancerza”, dzięki któremu na krótką chwilę staniemy się praktycznie niezniszczalni.


-> Warto wspomnieć również o tym, że w Crysis 3 powróci prosty system przydatnych ulepszeń, które będzie można implementować zarówno do tej futurystycznej zbroi, jak i do konkretnych rodzajów broni. A skoro o broni mowa... cóż, tutaj szykuje się nie lada gratka dla wszystkich fanów tego uniwersum.


-> Jak się bowiem okazuje, będziemy mogli pobawić się pukawkami kosmitów! Nie ma jednak co się łudzić i liczyć na fajerwerki – owszem, otrzymamy w ten sposób kilka nowych giwer, ale w większości będą one stanowić odpowiedniki dobrze znanego nam oręża. Co by jednak nie mówić, to bardzo miły gest ze strony twórców.



-> A skoro o broni mowa, nie mogę nie wspomnieć o jednej z wizytówek tej gry, a więc o futurystycznym łuku bloczkowym. To doskonałe narzędzie, które z otwartymi rękoma przywitają przede wszystkim miłośnicy działania po cichu. Korzystając z niego bowiem tryb maskowania nie będzie się wyłączał, dzięki czemu nawet po oddaniu strzału pozostaniemy nieosiągalni dla wzroku przeciwników.


-> Kolejną ciekawostką, jaka znalazła się w Crysis 3, jest możliwość hakowania niektórych elementów otoczenia, dzięki czemu możemy wykorzystać je w walce z wrogiem. Tyczy się to zwłaszcza Cepidów i ich technologii, którą z łatwością obrócimy przeciwko nim.


-> Co by jednak nie było zbyt łatwo, Prorok zyskał tym razem kolejnego, potężnego przeciwnika... a zarazem sojusznika. Warto bowiem pamiętać, że kombinezon, oparty na technologii obcych, próbuje przekształcić organizm bohatera. A ten, jak zapewne się domyślacie, pragnie za wszelką cenę pozostać człowiekiem.


-> Jak powiedział Rasmus Hoejengaard w wywiadzie dla serwisu Guardian:




Bawimy się mieszanką DNA ludzkiego i należącego do Cepidów, co ma wpływ na kombinezon. To bardzo ważne, że wszystko jest ze sobą powiązane, przez co Nanosuit rozwija się wraz z prorokiem i pod pewnymi względami jest jego wrogiem - Prorok chce być człowiekiem, ale coraz bardziej staje się obcym, gdyż kombinezon oferuje mu przydatny zestaw narzędzi. On jest naprawdę rozdarty. Wszystko to zawarliśmy w grze. Na końcu czeka na Was pewna niespodzianka...




-> Kończąc temat kampanii dla pojedynczego gracza należy wspomnieć również o tym, że usprawnień ma się tu doczekać Sztuczna Inteligencja przeciwników. Niestety w poprzedniej odsłonie serii ta nie należała do najlepszych, toteż musimy liczyć na to, że twórcy wywiążą się ze swoich obietnic.


-> W trybie multiplayer do naszej dyspozycji zostanie oddanych aż osiem trybów rozgrywki, w których będzie mogło się bawić maksymalnie dwunastu graczy. Do najciekawszych należy zaliczyć Hunter Mode, który został skrupulatnie opisany przez Musiola w naszym playteście oraz Crash Site, gdzie przejmiemy kontrolę nad używanym przez Cepidy mechem. Gracze zostali tu podzieleni na dwie drużyny, które będą starać się przejąć kontrolę nad jak największą ilością kapsuł spuszczanych przez statek Cepidów.


-> Jak zatem widać, Crysis powinien doczekać się ciepłego przyjęcia przede wszystkim ze strony fanów serii, choć gra ma oczywiście szansę przekonać do siebie nowe w temacie osoby. Wprowadzono zmiany w kampanii dla pojedynczego gracza, licznych usprawnień doczekał się tryb multiplayer... byle tylko oprawa graficzna tej produkcji okazała się ładniejsza, aniżeli miało to miejsce w wersji beta.


-> Crysis 3 zadebiutuje w pełnej, polskiej wersji językowej już 21 lutego.



PROGNOZA PS3SITE


Źródło: własne

Komentarze (18)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper