Produkcje F2P zagrożeniem dla pudełkowych gier?
Firma Crytek pracuje obecnie nad dwiema "dużymi", pudełkowymi produkcjami. Mowa o trzeciej odsłonie cyklu Crysis, która trafi na sklepowe półki już za dziesięć dni oraz o drugiej części serii Homefront, o której nie wiemy absolutnie nic.Firma Crytek pracuje obecnie nad dwiema "dużymi", pudełkowymi produkcjami. Mowa o trzeciej odsłonie cyklu Crysis, która trafi na sklepowe półki już za dziesięć dni oraz o drugiej części serii Homefront, o której nie wiemy absolutnie nic.
Nawet pomimo tego jednak Cevat Yerli wciąż przekonuje, że w ciągu dwóch lub trzech lat jego studio czeka całkowita przesiadka na poletko gier free-to-play.
Jak powiedział w wywiadzie dla serwisu Venture Beat:
Jakieś pięć lub sześć lat temu zdecydowaliśmy, że chcemy doprowadzić do małżeństwa gier klasy AAA z biznesem F2P. Wtedy też doprowadziliśmy do tego, iż niektóre nasze produkcje oraz kilka z naszych zespołów, będą podążać w tym kierunku. Wciąż jednak podnosiliśmy poprzeczkę jakości naszych konsolowych gier - biznes konsolowy jest bowiem dominującym w zachodnim świecie, jednocześnie obserwując, iż rynek free-to-play wciąż rośnie w siłę. Wydaje mi się, że w ciągu dwóch lub trzech lat, gry F2P będą rywalizować pod względem jakości z grami pudełkowymi. Naszym najważniejszym celem jest tworzenie gier AAA free-to-play i przeniesienie się w całości do tego segmentu rynku.
Trzeba przyznać, że już teraz wiele gier F2P nie ustępuje pod względem jakości swojej pudełkowej konkurencji. Cevat Yerli widzi zatem przyszłość w tym segmencie rynku, który coraz częściej zaznacza swoją obecność również na konsolach. Skoro słowo się rzekło, a "przesiadka" firmy jest już coraz bardziej realna, my możemy mieć jedynie nadzieję, iż kolejne gry tego studia będą oferować nam doznania porównywalne z ich dotychczasowymi dokonaniami.