(Aktualizacja) Wiedźmin 3: Dziki Gon już oficjalnie! Gra trafi również na konsole!

Stało się! W dniu dzisiejszym doczekaliśmy się oficjalnej zapowiedzi trzeciej odsłony cyklu Wiedźmin! Gra The Witcher 3: Wild Hunt (która w Polsce najpewniej będzie znana jako Wiedźmin 3: Dziki Gon) trafiła na okładkę najnowszego numeru magazynu Game Informer, który dostarczył nam pierwszych informacji na jej temat. Tak, produkcja polskiego studia CD Projekt RED zmierza również na konsole!Stało się! W dniu dzisiejszym doczekaliśmy się oficjalnej zapowiedzi trzeciej odsłony cyklu Wiedźmin! Gra The Witcher 3: Wild Hunt (która w Polsce najpewniej będzie znana jako Wiedźmin 3: Dziki Gon) trafiła na okładkę najnowszego numeru magazynu Game Informer, który dostarczył nam pierwszych informacji na jej temat. Tak, produkcja polskiego studia CD Projekt RED zmierza również na konsole!

Zacznijmy od tego, że nareszcie mamy do czynienia z produkcją z otwartym światem. Studio zrealizowało swoje założenia i stworzyło piaskownicę o naprawdę konkretnych rozmiarach. Dość powiedzieć, że świat będzie o 20% większy od tego z The Elder Scrolls V: Skyrim, a przejechanie z jednego końca na drugi na grzbiecie konia ma potrwać około 30-40 minut!

Co się zaś tyczy warstwy fabularnej - Geraltowi nareszcie udało się odzyskać pamięć. Sama opowiedziana w grze historia nie będzie podzielona na akty - zamiast tego twórcy proponują nam podział wydarzeń na trzy grupy:

Na najniższym poziomie znalazły się wszystkie formy aktywności, jakie znamy z innych gier z otwartym światem, takie jak wytwarzanie przedmiotów, zabijanie potworów i wykonywanie zadań zlecanych przez pojedyncze osoby.
Kolejny poziom stanowią rozgrywki polityczne, na czele z inwazją Nilfgaardu na niepodległe kraje. Co ciekawe, podczas zabawy będziemy mogli zwiedzić takie krainy jak Skellige, Novigrad i pustkowia.
Na ostatnim poziomie pojawił się nareszcie dotyczący Geralta wątek główny, który kręci się wokół pościgu za Dzikim Gonem i próbą odnalezienia Yennefer - ukochanej głównego bohatera, której do tej pory nie widzieliśmy w grach z tej serii.

http://youtu.be/8gIsYuPIKco

Samo zabijanie potworów również doczekało się kilku zmian. Pierwszym krokiem będzie oczywiście pozyskanie informacji, których dostarczą nam książki oraz mieszkańcy odwiedzanych przez nas miast i osad. Jeszcze ważniejsze, aniżeli miało to miejsce poprzednio, będą zażywane przez naszego podopiecznego mikstury. Jako, że deweloperzy zaimplementowali tu zmienny cykl pór dnia i nocy, równie ważna będzie oczywiście pora, w jakiej postanowimy zaatakować konkretną bestię.

Twórcy chwalą się ponadto, iż udało im się całkowicie przebudować Sztuczną Inteligencję, dzięki czemu przeciwnicy będą korzystać nie tylko ze swoich umiejętności, lecz nauczą się wykorzystywać w walce elementy otoczenia.



Na koniec, dwie ciekawostki. Gra jest opisana przez redakcję Game Informera jako "RPG nowej generacji". A skoro o nowej generacji mowa, produkcja zmierza na "konsole z najwyższej półki". Czyżby zatem miała trafić dopiero na next-geny? O tym przekonamy się zapewne w ciągu kolejnych miesięcy - jeśli wierzyć obietnicom deweloperów, technologia RED Engine 3 na PlayStation 3 mogłaby się najzwyczajniej w świecie marnować. A jeśli chodzi o drugą ciekawostkę... czy zauważyliście już, że Geralt zapuścił brodę?

Aktualizacja:

Mamy dla Was kolejną, bardzo obszerną porcję informacji na temat samej gry.



Zacznijmy zatem od tego, iż pomimo że walka z grzbietu konia nie jest jeszcze częścią gry, deweloperzy pracują nad jej zaimplementowaniem. Same konie natomiast mają odegrać kluczową rolę w poruszaniu się po świecie - twórcy zdecydowali się na zaoferowanie nam piaskownicy, gdyż czuli, że brakowało im tego (i nie tylko im) w poprzednich grach z serii.

Jak już wiecie, gra będzie hulać na silniku RED Engine 3. To potężne narzędzie, a jednym z niezmiernie interesujących elementów, będą statki, które mają unosić się na wodzie - fizyka ma tu stać na niebywale wysokim poziomie. Co ciekawe, technologia pozwoliła na zrezygnowanie z jakichkolwiek ekranów wczytywania w trakcie podróży - wszystko będzie wczytywało się "w locie". Sam świat (podobno czterdzieści razy większy od tego z drugiej odsłony serii) natomiast ma obfitować w lochy, ruiny czy osady, które przeżyły najazd wojsk wroga. "Piaskownica" ma sprawiać wrażenie żywej - przykładowo, jeśli jakaś wioska będzie nękana przez bandytów, a gracz nie pomoże jej mieszkańcom, zostanie przez nich... opuszczona. Na wysokim poziomie mają stać również wszelkie efekty związane z pogodą - wszystko będzie liczone w czasie rzeczywistym i dynamicznie generowane przez napędzającą grę technologię. Na koniec dodam, że świat będzie można eksplorować zarówno pieszo, konno, jak i za pomocą... łódki. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by korzystać z systemu szybkiej podróży.

Gra ma nam dostarczyć ponad sto godzin zabawy, choć będzie możliwe jej ukończenie bez wykonywania żadnego zadania pobocznego. Te natomiast będą polegać zarówno na pomocy wieśniakom, jak i wplątywaniu się w dworskie intrygi (nie zapominajmy, że choć Geralt znał niejednego króla, zawsze pamiętał o "maluczkich").

Kto zatem stanie na naszej drodze? Potwory, bandyci, zwierzęta, a nawet kupcy, jeśli zajdziemy im za skórę. Co się tyczy tych pierwszych - ich możliwości bojowe będą zależeć od pory, w jakiej stoczymy konkretną walkę. Koniecznie należy wspomnieć, iż nie będzie tu obecna żadna forma znienawidzonego przez nas "level scallingu"!

Studio pracuje obecnie nad systemem walki i jest rozdarte między wykorzystaniem przydatnych ruchów specjalnych oraz wykonywaniem poszczególnych ataków w zwolnionym tempie w formie popularnych Quick Time Events. Pokonane potwory zostawią po sobie składniki alchemiczne, niezbędne do wytwarzania unikalnych przedmiotów, eliksirów i mutagenów. Pozwoli to bohaterowi posiąść specjalne moce i ulepszenia.

Twórcy oddadzą do naszej dyspozycji "Wiedźmiński Zmysł", który wykorzystamy choćby w trakcie badania miejsc zbrodni (zostanie on umiejscowiony pod lewym spustem). Warto nadmienić, iż źródłem wskazówek będzie w tym przypadku sam Geralt, który będzie mruczał do siebie o swoich podejrzeniach, tudzież doświadczał wizualizacji przeszłych wydarzeń.