LifeLike to najnudniejsza gra z serii PixelJunk?
Takie można odnieść wrażenie po prezentacji gry na zakończonych już targach E3. Miejmy nadzieje, że to tylko pozory.
Takie można odnieść wrażenie po prezentacji gry na zakończonych już targach E3. Miejmy nadzieje, że to tylko pozory.
Z początku myślałem, że otrzymamy godną konkurencją dla Child of Eden / Rez, a tymczasem LifeLike wydaje się być wariacją na temat wizualizatora muzyki. Gra nie posiada w zasadzie żadnego celu, ani też też podsumowania dokonanywanych postępów. Ot wymachując kontrolerem PS Move tworzymy różniste wzorki na ekranie, które kształtują się w rytm muzyki i jednocześnie miksują podkład muzyczny. W PJ:LL zagrać będzie można z drugim graczem w formie kooperacji, tylko pytanie jak długo będziemy mieli na to ochotę?