Efektowna walka w Splinter Cell: Blacklist
Co by nie mówić, Splinter Cell: Blacklist zapowiada się na niesamowicie efektowną produkcję. Ekipa Ubisoft Toronto postanowiła wycisnąć z niej wszystko, łącznie z dającym sporo frajdy systemem walki. Twórcy zatrudnili więc eksperta - Kevina Secoursa - który trzymał pieczę nad całokształtem "tańca śmierci" w wykonaniu Sama Fishera.Co by nie mówić, Splinter Cell: Blacklist zapowiada się na niesamowicie efektowną produkcję. Ekipa Ubisoft Toronto postanowiła wycisnąć z niej wszystko, łącznie z dającym sporo frajdy systemem walki. Twórcy zatrudnili więc eksperta - Kevina Secoursa - który trzymał pieczę nad całokształtem "tańca śmierci" w wykonaniu Sama Fishera.
Ostateczny efekt śmiało można uznać za udany, a już sceny z sesji Motion Capture mogą robić wrażenie. Główny bohater jest elitarną jednostką, toteż musi potrafić dosłownie wszystko - kiedy broń palna nie zda się na nic, a konieczne jest działanie po cichu, Fisher robi doskonały popis swoich umiejętności. Ku uciesze graczy oczywiście.
httpvh://youtu.be/egC-BeT6Dtk