EA jest zadowolone z poczynań BioWare
Od dłuższego czasu naprawdę sporo mówi się o tym, iż BioWare nie jest już tą samą firmą, jaką było przed laty. W oczach Electronic Arts jednak, a zwłaszcza Petera Moore'a, deweloperzy wciąż radzą sobie wspaniale.Od dłuższego czasu naprawdę sporo mówi się o tym, iż BioWare nie jest już tą samą firmą, jaką było przed laty. W oczach Electronic Arts jednak, a zwłaszcza Petera Moore'a, deweloperzy wciąż radzą sobie wspaniale.
Radzą sobie świetnie. Kiedy powiecie o ostatnich 12-18 miesiącach, ja pomyślę o trzech rzeczach: o Star Wars: The Old Republic, o Mass Effect 3, a także o Dragon Age. Patrząc na to z tej perspektywy, jesteśmy zadowoleni z poczynań studia.
Trzeba przyznać, że jego opinia jest dosyć naciągana. Problemy, jakie napotkało Mass Effect 3 są tak świeże, że szkoda je przypominać. Dragon Age... no cóż, jedynka była naprawdę udaną produkcją, której największą wadę stanowiła mało odkrywcza warstwa fabularna, całymi garściami czerpiąca z trylogii Tolkiena. Dwójka natomiast była tworzona na szybko i to było widać już na pierwszy rzut oka (backtracking!). A Star Wars: The Old Republic... cóż, gra nie zawojowała świata MMO, co zaowocowało przejściem na model F2P...