"Gry akcji przeżywają obecnie renesans"
Po obejrzeniu pierwszego fragmentu rozgrywki z nowej odsłony cyklu Splinter Cell, wielu graczy poczuło "lekki" niedosyt. Mieliśmy nadzieję, iż ekipa dowodzona przez Jade Raymond zafunduje nam w Blacklist powrót do korzeni z prawdziwego zdarzenia. Ubisoft Toronto jednak postanowiło zaoferować nam kolejną grę akcji z elementami skradanki...Po obejrzeniu pierwszego fragmentu rozgrywki z nowej odsłony cyklu Splinter Cell, wielu graczy poczuło "lekki" niedosyt. Mieliśmy nadzieję, iż ekipa dowodzona przez Jade Raymond zafunduje nam w Blacklist powrót do korzeni z prawdziwego zdarzenia. Ubisoft Toronto jednak postanowiło zaoferować nam kolejną grę akcji z elementami skradanki...
Patrick Redding ma nieco inne zdanie na ten temat i usiłuje nam wmówić, że gracze wciąż łakną wartkiej i efektownej akcji. Jak mówi:
Wydaje mi się, że obecnie możemy zaobserwować prawdziwy renesans gier akcji. Jesteśmy w stanie dodać sporo unikalnych elementów do świata Splinter Cell, wykorzystując tę szansę. Gracze potrzebują tego rodzaju doświadczeń w realistycznie wykonanym świecie, popartych dobrą fabułą oraz obecnością bohatera, w którego z łatwością mogą się wcielić. To wszystko znalazło się w Blacklist.
Czy mi się wydaje, czy facet najzwyczajniej w świecie "ściemnia"? Czy dzisiaj, kiedy to branża wręcz pęka w szwach od nadmiaru tego typu produkcji, naprawdę potrzebujemy kolejnej?
