60fps nie musi być standardem na next-genach...
Wydawać by się mogło, że skoro na obecnej generacji konsol dałoby się znaleźć tytuły działające w sześćdziesięciu klatkach na sekundę, taka wartość w przypadku next-genów będzie po prostu standardem. John Carmack z id Software twierdzi jednak, że wcale nie musi tak być...Wydawać by się mogło, że skoro na obecnej generacji konsol dałoby się znaleźć tytuły działające w sześćdziesięciu klatkach na sekundę, taka wartość w przypadku next-genów będzie po prostu standardem. John Carmack z id Software twierdzi jednak, że wcale nie musi tak być...
Co prawda teza wygłoszona przez niego na Twitterze nie została podparta żadnymi argumentami, jednakże napisał:
Wciąż będzie wiele działających z prędkością 30fps, co nie wydaje mi się dobrą perspektywą.
Swoją drogą, Wii U ma mieć na tyle mocne bebechy, by wydawane na tę konsolę tytuły działały w 1080p i 60 klatkach na sekundę. Czyżby zatem Nintendo rzuciło słowa na wiatr? A tak poza tym... co na to Sony i Microsoft?