"Bez używanych gier branża się rozpadnie"
Gry
419V
Michael Pachter
Pachter
wciąż w doskonałej formie. Nasz ulubiony analityk wypowiedział się ostatnio na temat ewentualnej blokady używanych gier, stwierdzając, iż bez nich branża mogłaby się dosłownie rozpaść.Michael Pachter wciąż w doskonałej formie. Nasz ulubiony analityk wypowiedział się ostatnio na temat ewentualnej blokady używanych gier, stwierdzając, iż bez nich branża mogłaby się dosłownie rozpaść.
Wydaje mi się, że branża by się rozpadła. Moim zdaniem nie byłoby nowych gier, gdyby next-geny zostało zaopatrzone w blokadę używanych egzemplarzy. Słyszycie to, Sony i Microsoft? Musicie wspierać używane gry. Dlaczego next-geny miałyby nie wspierać gier używanych? Sony nie sprzedaje tak dużo oprogramowania; może 10% sprzedaży to produkty Sony. Cała reszta to gry third-patry.
Pachter
stwierdził ponadto, że przez handel grami używanymi wydawcy tracą około 5% przychodów. Cóż, patrząc na skalę walki ze sprzedażą kopii z drugiej ręki, chyba niewielu z nas byłoby w stanie w to uwierzyć.