UEFA EURO 2012 to najgorsze DLC tej generacji?
Już pierwsze plotki, które wskazywały, że Electronic Arts może nie zajmować się produkcją UEFA EURO 2012, a zamiast nich dłubać nad grą miał Warner Bros. nie nastrajały optymistycznie. Zapowiedź kompletnie znienacka, w formie DLC - co prawda za niższą cenę, ale jednak - pogłębiły obawy osób czekających na ten dodatek, który miał być uświetnieniem czerwcowych mistrzostw w Polsce i na Ukrainie. Jak się okazuje, EA Sports zaliczyło kompletną kompromitację...Już pierwsze plotki, które wskazywały, że Electronic Arts może nie zajmować się produkcją UEFA EURO 2012, a zamiast nich dłubać nad grą miał Warner Bros. nie nastrajały optymistycznie. Zapowiedź kompletnie znienacka, w formie DLC - co prawda za niższą cenę, ale jednak - pogłębiły obawy osób czekających na ten dodatek, który miał być uświetnieniem czerwcowych mistrzostw w Polsce i na Ukrainie. Jak się okazuje, EA Sports zaliczyło kompletną kompromitację...
Prawda - nieoficjalna, ale jednak - jest taka, że w momencie gdy Warner wiedział o problemach Double Helix ze stworzeniem gry, na szybko sprzedał licencję "Elektronikom". Dlatego też czasu było aż za mało i świadomi tego, że nie będzie to produkt, który wprowadzi jakiekolwiek nowości panowie z EA Sports postanowili wydać to jako DLC. Jednak problem leży w innym miejscu, nie wydanym na szybko DLC.
24 drużyny z 53 są bez żadnej licencji, oznacza to brak oryginalnych składów i nazwisk oraz trykotów. O ile można by kompletnie przymknąć oko na zespoły takie jak Andora czy Albania, to pozbawiona licencji Ukraina czy nasza kadra narodowa w zmyślonych koszulkach to skandal. Jak tłumaczą to osoby odpowiedzialne za grę?
Drużyny narodowe w EURO 2012 oparte są na kombinacji zespołów oficjalnie licencjonowanych licencją FIFPro oraz zwykłych, wymyślonych zespołów. Fakt, chcielibyśmy mieć wszystkie zespoły z licencją, ale tylko 29 z nich ją ma.
Wszystko opiera się na negocjacjach z każdym związkiem piłkarskim danego kraju z osobna. Wszystko opiera się na odpowiedni rynek zbytu i warunki finansowe podyktowane przez dane federacje piłkarskie. Dlatego też, nie byliśmy w stanie wynegocjować każdego zespołu na czas, ale musieliśmy go zawrzeć w grze.
By tego było mało, gracze zgłaszają problemy z samym DLC, które zawiesza im konsole w wielu miejscach, niektóre z nich to ekran wyboru drużyn, podczas wybierania strojów reprezentacji. Niektórzy narzekają na niemożność ściągnięcia dodatku. EA obiecało przyjrzeć się sprawie, ale jak na razie wychodzi jedna, wielka porażka. A szkoda.
