Mass Effect 3 niczym ciepłe bułeczki
Dopiero dzisiaj odbyła się oficjalna, europejska premiera Mass Effect 3 (wiem, grę można było dostać już trzy dni temu...), toteż Electronic Arts na ten moment chwali się wyłącznie wynikami sprzedaży, jakie gra zdołała osiągnąć w Stanach Zjednoczonych. Jej sprzedaż w ciągu pierwszych 24 godzin pobytu na rynku naprawdę napawa optymizmem.Dopiero dzisiaj odbyła się oficjalna, europejska premiera Mass Effect 3 (wiem, grę można było dostać już trzy dni temu...), toteż Electronic Arts na ten moment chwali się wyłącznie wynikami sprzedaży, jakie gra zdołała osiągnąć w Stanach Zjednoczonych. Jej sprzedaż w ciągu pierwszych 24 godzin pobytu na rynku naprawdę napawa optymizmem.
John Riccitiello potwierdził, iż wszystko idzie zgodnie z planem i ujawnił, że w ciągu pierwszej doby gra trafiła w ręce 890 tysięcy amerykańskich graczy. Jeśli dodać do tego wysokie oceny jakie zbiera omawiana produkcja, śmiało można stwierdzić, że BioWare wywiązali się z powierzonego im zadania co najmniej bardzo dobrze.
Nim będziemy mogli pogratulować zarówno twórcom, jak i wydawcy, czekamy jeszcze na oficjalne, globalne wyniki sprzedaży trzeciej odsłony przygód Sheparda.