Bo Max Payne nie zna portugalskiego...

Muszę przyznać, że trzecia odsłona cyklu Max Payne to jedna z najbardziej oczekiwanych przeze mnie, tegorocznych produkcji. Dlatego też, z wypiekami na twarzy chłonę wszelkie informacje na jej temat, najczęściej mając okazję do podzielenia się nimi także z Wami. W dniu dzisiejszym światło dzienne ujrzały informacje na temat tego, jak nowojorski gliniarz będzie się czuł w Sao Paulo. Już teraz mogę Was zapewnić, że nie najlepiej.Muszę przyznać, że trzecia odsłona cyklu Max Payne to jedna z najbardziej oczekiwanych przeze mnie, tegorocznych produkcji. Dlatego też, z wypiekami na twarzy chłonę wszelkie informacje na jej temat, najczęściej mając okazję do podzielenia się nimi także z Wami. W dniu dzisiejszym światło dzienne ujrzały informacje na temat tego, jak nowojorski gliniarz będzie się czuł w Sao Paulo. Już teraz mogę Was zapewnić, że nie najlepiej.

Jak powiedział Jeronimo Barrera:

Max zna jedynie niewielką grupkę ludzi, nikomu nie może ufać, nie zna języka – w odróżnieniu od ludzi go otaczających, nie mówi po portugalsku, więc często nie będzie rozumiał tego, co się wokół niego dzieje. Rozmowy prowadzone w tym języku nie będą tłumaczone w formie napisów. Max nie jest w temacie, a graczom ma towarzyszyć takie samo uczucie.

Szkoda tylko, że gra nie zadebiutuje w marcu, tak jak pierwotnie planowano...