Czwarty odcinek Dragon Age: Redemption
, zamiast stawać się coraz ciekawsze, od samego początku znajduje się na równi pochyłej. Serial po prostu nudzi i nic na to nie poradzi ani całkiem ładna Felicia Day, ani wydarzenia osadzone w bogatym i interesującym uniwersum, którego potencjał nie został jeszcze należycie wykorzystany.Dragon Age: Redemption, zamiast stawać się coraz ciekawsze, od samego początku znajduje się na równi pochyłej. Serial po prostu nudzi i nic na to nie poradzi ani całkiem ładna Felicia Day, ani wydarzenia osadzone w bogatym i interesującym uniwersum, którego potencjał nie został jeszcze należycie wykorzystany.
Czwarty odcinek jest najzwyczajniej w świecie "przegadany", a niemal całkowity brak jakiejkolwiek akcji jest w stanie przekreślić tę amatorską produkcję w oczach wielu miłośników latającego tu i tam orkowego mięsa.
httpvh://youtu.be/883SZw2FCHo