Gearbox: "Aliens: Colonial Marines to nie horror, naprawdę bardzo trudno jest przestraszyć gracza w grze akcji..."
Nie oznacza to oczywiście, że gra nie będzie wywoływać w nas uczucia strachu, ale producenci Aliens: Colonial Marines już dziś zaznaczają, że na poziom straszenia znany chociażby z Dead Space nie ma niestety co w przypadku ich tytułu liczyć...Nie oznacza to oczywiście, że gra nie będzie wywoływać w nas uczucia strachu, ale producenci Aliens: Colonial Marines już dziś zaznaczają, że na poziom straszenia znany chociażby z Dead Space nie ma niestety co w przypadku ich tytułu liczyć...
Jak wyznał bowiem Brian Matel z Gearbox Software::
Aliens: Colonial Marines to shooter nastawiony na kooperację, bardzo trudno przy takich założeniach skutecznie przestraszyć gracza. Dlatego też zdecydowaliśmy, że położymy większy nacisk na akcję. Aliens to nie Dead Space, to nie gra w której strach czai się na każdym rogu i tylko czeka, by na Was wyskoczyć. To także nie Condemned, w którym strach nieustannie towarzyszył graczowi...
Czyżby więc w ogóle nie było "straszenia"? Ależ skąd!
Mimo wszystko, Obcy nie mogą Cię zabić "na śmierć". Wiem jak to brzmi, ale muszą one zabrać Cię do swojej wylęgarni, tam, gdzie mogą Cie zarazić, wpuszczając Ci przez przełyk zarodek Obcego do klatki piesiowej. To jest ogromne zagrożenie i fakt, stanowi naprawdę przerażający aspekt rozgrywki, który lata temu został wykreowany przez twórców filmów i chwała im za to! Fenomen filmó z Obcymi polegał na tym, że mimo braku przerażających momentów gracz/widz doskonale wiedział, co stanie się jeżeli ludzki bohater zostanie przez Xenomorphy złapany. One budzą strach bo wszyscy wiedzą, do czego są zdolne. Chcemy zrobić świetną grę o wielu Obcych, a podczas jej procesu deweloperskiego kierujemy się właśnie tymi zasadami...
Oby tylko radar przymocowany do kultowego karabinu pulsacyjnego (Pulse Rifle) wył tak samo przeraźliwie gdy tylko pojawią się Obcy, jak miało to miejsce w każdej grze oraz filmie z serii. Wtedy wszyscy powinni być zadowoleni...
