Przepełniona erotyką promocja MX vs ATV: Alive!
Nie wiem jak Wy, ale ja wręcz uwielbiam taki sposób na promowanie gier. Nawet pomimo faktu, że w tym konkretnym przypadku mowa będzie o produkcji, którą określić można wielce wymownym mianem "szału nie ma", czyli MX vs ATV: Alive od THQ. Co ja się tu będę rozpisywał, przejdźcie do rozwinięcia i podziwiajcie śliczne kobiety reklamujące ten tytuł.Nie wiem jak Wy, ale ja wręcz uwielbiam taki sposób na promowanie gier. Nawet pomimo faktu, że w tym konkretnym przypadku mowa będzie o produkcji, którą określić można wielce wymownym mianem "szału nie ma", czyli MX vs ATV: Alive od THQ. Co ja się tu będę rozpisywał, przejdźcie do rozwinięcia i podziwiajcie śliczne kobiety reklamujące ten tytuł.
Czy poniższemu materiałowi udało się przekonać Was do zakupu?