Sony: "Reagowaliśmy natychmiastowo!"

Gry
350V
Sony: "Reagowaliśmy natychmiastowo!"
nariko_X | 18.05.2011, 12:25

A przynajmniej tak twierdzi Howard Stringer z SCEA oraz całego Sony of America, który w kilka dni po uruchomieniu sieciowej usługi PlayStation Network stara się przedstawić własną korporację w odrobinę korzystniejszym, niż dotychczas, świetle...A przynajmniej tak twierdzi Howard Stringer z SCEA oraz całego Sony of America, który w kilka dni po uruchomieniu sieciowej usługi PlayStation Network stara się przedstawić własną korporację w odrobinę korzystniejszym, niż dotychczas, świetle...

Takiej sytuacji jeszcze nie było. Przestudiowaliśmy jednak historię podobnych włamań i okazało się, że większość firm w ogóle nie zgłasza tego typu nieprawidłowości. 43% wszystkich korporacji informuje z kolei ewentualnie poszkodowane osoby w czasie około 30 dni od momentu włamania, a my wydaliśmy oficjalnie oświadczenie w... tydzień. W dalszym ciągu uważacie, że byliśmy powolni? (...) Jeżeli chodzi o szacowane straty, ponieśliśmy je naprawdę wysokie. Są to straty związane z wyłączniem sieciowego systemu, straty związane z zapewnieniem ubezpieczeń dla graczy na wypadek udanej kradzieży informacji o tożsamości. Gdy policzymy wszystko, krok po kroku, wyjdzie nam ogromna sumka, jednak w aktualnym momencie nie potrafię precyzyjnie jej określić...
Dalsza część tekstu pod wideo

Stringer sugeruje, że nasze prywatne dane i tak wirują po świecie, a konsumenci nawet o tym nie wiedzą. Chce tym samym pokazać, że Sony jest uczciwe wobec swoich klientów i rzetelnie oraz relatywnie szybko informuje ich o wszelkich nieprawidłowościach. Trudno się z nim nie zgodzić...

Źródło: własne

Komentarze (20)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper