Anonimowi rozpoczęli wojnę, wczorajszy atak na PSN to tylko "początek"...

Gry
520V
Anonimowi rozpoczęli wojnę, wczorajszy atak na PSN to tylko "początek"...
nariko_X | 05.04.2011, 09:25

Wczorajsze ostrzeżenie hakerów ze zrzeszonej grupy Anonymous, co w tłumaczeniu na język polski znaczy "Anonimowi", odnośnie rozpoczęcia ataków na Sony nie pozostało niestety bez pokrycia w rzeczywistości. Wraz z dniem wczorajszym hakerzy zdjęli bowiem z Sieci witrynę internetową PlayStation.com, a także zaingerowali w działanie PlayStation Network, efektem czego usługa przez kilka godzin była niedostępna i pełna różnego rodzaju krytycznych błędów. Jak dowiadujemy się z opublikowanego w rozwinięciu wpisu materiału wideo, to dopiero początek przykrości, jakie spotkają japońskiego giganta...Wczorajsze ostrzeżenie hakerów ze zrzeszonej grupy Anonymous, co w tłumaczeniu na język polski znaczy "Anonimowi", odnośnie rozpoczęcia ataków na Sony nie pozostało niestety bez pokrycia w rzeczywistości. Wraz z dniem wczorajszym hakerzy zdjęli bowiem z Sieci witrynę internetową PlayStation.com, a także zaingerowali w działanie PlayStation Network, efektem czego usługa przez kilka godzin była niedostępna i pełna różnego rodzaju krytycznych błędów. Jak dowiadujemy się z opublikowanego w rozwinięciu wpisu materiału wideo, to dopiero początek przykrości, jakie spotkają japońskiego giganta...

Anonymous to zrzeszona grupa programistów oraz hakerów, która nie posiada żadnego realnego przywódcy. Działają niczym firma, która teoretycznie ma za zadanie temperować zapędy monopolistycznych korporacji. W przeciwieństwie jednak do legalnej organizacji, tutaj nie ma prawdziwych członków w postaci osób posiadających czynności prawne, nie ma także nadzorcy, a "kapitałem" zakładu nie są ludzie, a anonimowi użytkownicy Internetu posiadający na tyle wysokie umiejętności hakerskie lub programistyczne, że zostają niejako "wcieleni" do organizacji. Najsmutniejsze jest jednak to, że hakerzy działający niejako w imię wolności i dobra wszystkich legalnych użytkowników konsoli, a także w celu zahamowania monopolistycznych zapędów Sony Computer Entertainment i przywrócenia "zabranych" z czasem opcji pokroju OtherOS (które są obok ataków na przedstawicieli organizacji głównym powodem takiej decyzji), największą krzywdę wyrządzają uczciwej i legalnej społeczności PlayStation, którą guzik interesuje czy ktoś kupuje pirackie gry, używa konsoli wyłącznie jako komputera czy do innych celów.

Witryna PlayStation.com oraz sieciowa usługa PlayStation Network zostały wczoraj odcięte od Sieci na kilka godzin zaraz po tym, jak hakerzy opublikowali informację o zemście na Sony za to, jak koncern "potraktował" ich członków, czyli amerykańskiego hakera o pseudonimie GeoHot oraz jego niemieckiego "kolegi" o ksywce Graf_Chokolo. Przypomnijmy, że z pierwszym Sony aktualnie się sądzi, o czym pisaliśmy już na PS3Site nie raz, drugiemu urządzono z kolei przeszukanie jego niemieckiego mieszkania oraz sprawdzenie wszystkich sprzętów, które mogły przyczynić się do rozprzestrzeniania się w Sieci informacji na temat tego, jak złamać PlayStation 3.

Czy Anonimowi nie działają przypadkiem jak organizacja terrorystyczna? I czy w ogóle jest to organizacja legalna? "Strzał ostrzegawczy", materiały wideo nie ukazujące niczyjej twarzy, zmieniony komputerowym syntezatorem głos "posłańca". Jedno jest pewne: "sukcesy", które grupa Anonymous odniosła na poletku hakowania, z pewnością nie pozostaną przez Sony niezauważone i koncern będzie musiał się nieźle napocić, by stawić czoła zrzeszonym anonimowym hakerom. Lub ostatecznie ustąpić, na co się raczej nie zanosi.

Poniżej ostrzegawczy materiał wideo wystosowany wobec Sony przez grupę Anonymous:

httpvh://www.youtube.com/watch?v=tcSCUU4Fg9k

Źródło: własne

Komentarze (162)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper