Inafune obraża branżę gier!

Gry
232V
Inafune obraża branżę gier!
Pyszny. | 02.11.2010, 09:46

Do czego to doszło! Japońscy twórcy gier wideo zaczynają gryźć się między sobą. Kilka dni temu Keiji Inafune, dla przypomnienia - to twórca Resident Evil i kilku innych świetnych gier - odszedł z Capcom, a już wczoraj zdołał skrytykować zarówno swego byłego pracodawcę, jak i cały japoński rynek gier wideo. Co najważniejsze, Keiji przyrównał rynek ten do "państwa komunistycznego"...Do czego to doszło! Japońscy twórcy gier wideo zaczynają gryźć się między sobą. Kilka dni temu Keiji Inafune, dla przypomnienia - to twórca Resident Evil i kilku innych świetnych gier - odszedł z Capcom, a już wczoraj zdołał skrytykować zarówno swego byłego pracodawcę, jak i cały japoński rynek gier wideo. Co najważniejsze, Keiji przyrównał rynek ten do "państwa komunistycznego"...

Nie obchodzi mnie czy pomyślicie sobie, że jestem hipokrytą, ale japoński przemysł gier wideo uderza właśnie głową w bardzo wysoki mur. Dlaczego? Powodem takiego stanu rzeczy jest przemiana twórców oraz producentów gier w handlarzy, ludzi zajmujących się wyłącznie biznesem. W Capcom jest zbyt wiele osób, które mogłyby pracować bardziej intensywnie, ale zwyczajnie tego nie robią. Zresztą, wszystko tyczy wszystkich studiów deweloperskich w Japonii, Capcom nie jest tu absolutnie żadnym wyjątkiem. Wszystko działa niczym komunistyczne państwo. Jeżeli pracujesz w pocie czoła, najciężej jak tylko możesz, to... Twój problem! Nieważne czy robisz pracodawcę w konia, nie przepracowujesz się. Nieważne, że się obijasz. Nieprzepracowywanie się stało się w Japonii prawdziwą wartością. A na początku każdego miesiąca i tak czeka na Ciebie słony przelew.
Dalsza część tekstu pod wideo

A zawsze myślałem, że Japończycy to taki pracowity naród...

Źródło: własne

Komentarze (10)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper