Treyarch: "Frostbite 2 jest zachwycający, ale...
...nasz silnik też można podciągnąć" - takie słowa padły z ust Josha Olina, menadżera społeczności z Treyarch, w jednym z ostatnich wywiadów. Czy to oznacza, że Call of Duty gotowe jest podjąć rekawicę rzuconą przez twórców Battlefield 3?
...nasz silnik też można podciągnąć" - takie słowa padły z ust Josha Olina, menadżera społeczności z Treyarch, w jednym z ostatnich wywiadów. Czy to oznacza, że Call of Duty gotowe jest podjąć rekawicę rzuconą przez twórców Battlefield 3?
"Frostbite 2.0 jest naprawdę piękny, wizualnie zachwycający. Trailer Fault Line ma wspaniałe efekty z wykorzystaniem DirectX11. Wiem, że na razie hula to na PC, więc naprawdę czekam, żeby zobaczyć to na PS3 i X360"
- stwierdził Josh Olin z Treyarch w wywiadzie dla serwisu HipHopGamer podczas PAX East. Dowiedział się przy okazji, że również nowy Medal of Honor skorzysta z technologii Szwedów, co go trochę zaskoczyło - i nic dziwnego, w końcu mowa o podstawowych konkurentach w gatunku FPS dla typowo wojennej serii Call of Duty. W jaki sposób deweloper Black Ops - który pracuje już nad nowym projektem - zamierza zachować swą dominującą pozycję na rynku? Na pytanie, czy deweloper zamierza "podbić stawkę" aby stawić czoła nadchodzącej konkurencji z nowym silnikiem, Olin stwierdził:
"Bez znaczenia co robi ktokolwiek inny, zawsze musimy podnosić poziom jakości. Silnik Call of Duty ma bardzo lekką, wszechstronną konstrukcję. Nasza ekipa ma z nim duże doświadczenie, obie ekipy. Silnik jest bardzo dobry, bardzo potężny, możemy mu dokładać kolejne warstwy i update'ować rzeczy jeśli chcemy - tak jak w World at War, gdzie naprawdę daliśmy czadu z efektem ognia".
Skoro mowa o "dwóch ekipach", najwyraźniej podobnego zdania są koledzy Olina z Infinity Ward - twórcy wspomnianego silnika. W wywiadzie dla serwisu CVG stwierdzili oni ostatnio:
"Hipotetycznie i filozoficznie mówiąc, budowanie nowego silnika od zera jest wbrew produktywności. Nigdy - dla żadnej gry - nie budujemy 'całkiem nowego' silnika, ale pracujemy na solidnej bazie, dodając to, co jest potrzebne oraz wprowadzając innowacje".
Chyba wszyscy się z tym zgodzimy - tworzenie kompletnie nowego silnika nie tylko pochłania czas i trud wielu ludzi, ale i straszliwe koszty. Większość branży w tych czasach opiera się o sprawdzone, rozwijane i unowocześniane rozwiązania i technologie - ostatni pokaz Unreal Engine 3 jest tego najlepszym przykładem, a CryENGINE 3 też atakuje nas regularnie. Nawet Frostbite 2.0 nie jest przecież niczym kompletnie nowym, a "jedynie" kolejną wersją poprzednika.
Patrząc jednak na rozwój wszelakiej konkurencji "silnikowej" w gatunku FPS-ów i porównując ją do ostatnich odsłon Call of Duty, ciężko nie zadać sobie pytania: co w takim razie powstrzymuje Treyarch/IW od pokazania "pazurów" swojej technologii? Może narażę się wielu z Was, ale moim zdaniem od czasów CoD4: Modern Warfare, seria wizualnie nie wykonała nawet pełnego kroku naprzód, a na pewno nie dostarczyła niczego w najmniejszym stopniu nowatorskiego i szokującego... Czy Waszym zdaniem ich silnik faktycznie jest w stanie nawiązać wyrównaną walkę z nowym potworem Szwedów?
