Rewolucja w PEGI?
Gry
435V
Guillaume de Fondaumiere, założyciel i ojciec studia Quantic Dream, twierdzi, że także twórcy gier powinni mieć coś do powiedzenia w sprawie kategoryzacji wiekowej tworzonych przez nich produkcji. I ma w tym wiele racji.
Guillaume de Fondaumiere, założyciel i ojciec studia Quantic Dream, twierdzi, że także twórcy gier powinni mieć coś do powiedzenia w sprawie kategoryzacji wiekowej tworzonych przez nich produkcji. I ma w tym wiele racji.
"Oceny wiekowe różnych gier stały się w ostatnich latach tematem bezsensownej polemiki osób, które częstokroć nie miały o danym temacie pojęcia. Byliśmy ze wszystkiego wyłączani. Naszym zadaniem było jedynie stworzyć grę i ją sprzedać. Myślę, że powinno się to zmienić."
Dalsza część tekstu pod wideo
...zakończył z kolei tak:
"Szczerze? Jedynym głosem ze strony twórców gier jest głos złości i sprzeciwu wobec wielu decyzji o kategoryzacji wiekowej poszczególnych gier. Jestem świadom faktu, że powstał system PEGI Online stworzony specjalnie z myślą o grach nastawionych na rozgrywkę wieloosobową, ale nie zmienia to całkowicie obrazu wykluczenia twórców z europejskiego systemu kategoryzacji wiekowej gier. Najwyższy czas, abyśmy i my byli jego częścią."
Stanowisko PEGI poznamy zapewne już za kilka dni. A tymczasem pytanie do Was: czy gracze również powinni domagać się własnego przedstawicielstwa w stajniach europejskiego PEGI?
