Egzotyczne Deadly Premonition
Czy ktokolwiek z Was słyszał o Deadly Premonition? Nie? Nie dziwię się, sam pierwszy raz widzę ten tytuł. Produkcja to najzwyczajniej w świecie brzydka oraz oficjalnie niskobudżetowa, bowiem w USA sprzedawana będzie za 20$. Jest w niej jednak coś magicznego i niepokojącego. Szczerze? Oglądając poniższy trailer śmiałem się z technicznych przywar gry, ale gdy kadry filmu miały wprawić mnie w stan niepewności i strachu - robiły to. Dziwne.
Czy ktokolwiek z Was słyszał o Deadly Premonition? Nie? Nie dziwię się, sam pierwszy raz widzę ten tytuł. Produkcja to najzwyczajniej w świecie brzydka oraz oficjalnie niskobudżetowa, bowiem w USA sprzedawana będzie za 20$. Jest w niej jednak coś magicznego i niepokojącego. Szczerze? Oglądając poniższy trailer śmiałem się z technicznych przywar gry, ale gdy kadry filmu miały wprawić mnie w stan niepewności i strachu - robiły to. Dziwne.
Historia przedstawiona w grze przeniesie nas do malutkiego miasteczka Greenvale, gdzie jako bliżej niezidentyfikowany detektyw będziemy musieli rozwiązać zagadkę kilku niewyjaśnionych dotąd morderstw. Jedną z ofiar jest wypatroszona i powieszona na drzewie długowłosa kobieta, tak więc coś poważnego musi być na rzeczy. Na PlayStation 3 tytuł zostanie wydany ekskluzywnie w Japonii (tytuł w Kraju Samurajów to Red Seeds Profile). Amerykanie oraz Europejczycy będą musieli zadowolić się wersją na X360. Premiera jeszcze w 2010 roku.
Oprawa graficzna ssie, nie bójmy się tego powiedzieć. Wszystko wygląda niczym gry tworzone za początków życia PlayStation 2. W przeciwieństwie do oprawy muzycznej i dźwiękowej, otwarcie wzorującej się na japońskich klasykach kina grozy. Przygodówka z elementami survival-horroru, której inspiracją niewątpliwie wydaje się być kultowy Silent Hill oraz serial pt. Miasteczko Twin Peaks? Mnie wystarczy. Sprawdź, czy Tobie również:
