Xbox One X i Xbox One S otrzymają wsparcie Dolby Vision!
Microsoft przyzwyczaił swoich klientów do systematycznego ulepszania Xboksa One i firma właśnie zaproponowała pierwszym zainteresowanym możliwość skorzystania z Dolby Vision. Propozycja powinna szczególnie zainteresować subskrybentów platformy Netflix.
Dolby Vision jest jednym z możliwych następców standardu HDR10, dzięki któremu obraz przedstawiony przez urządzenie prezentuje jakość ustaloną przez autora. Technologia udostępnia każdej klatce materiału odosobnioną informację i w rezultacie odbiorca otrzymuje obraz o wyjątkowej jakości
Xbox Scarlett może okazać się najlepszą konsolą Microsoftu. Wszystkie informacje o nowej generacji
Wspominam o tym nie bez powodu, ponieważ Microsoft udostępnił wczoraj nową aktualizację dla członków Xbox Insider, którzy dostrzegli opcję Dolby Vision. Aktualnie propozycja jest bezpłatna i dostępna wyłącznie na platformie Netflix – oznacza to, że wrzucając płytkę do Xboksa One X lub Xboksa One S z filmem wspierającym Dolby Vision, nie dostrzeżecie jakiejkolwiek różnicy.
Sytuacja zmieni się w momencie oglądania ulubionych produkcji na Netflix, bo Dolby Vision to dosłownie zupełnie nowa liga obrazu, jednak nie każdy będzie mógł cieszyć się tą przyjemnością – niezbędny jest oczywiście odpowiedni odbiornik.
Jeśli jednak posiadacie Xboksa One X, macie w domu topowy TV, a jednocześnie znajdujecie się w programie Xbox Insider i subskrybujecie Netflix, to dzisiejszy wieczór powinniście spędzić na sprawdzeniu kilku produkcji…
Wprowadzenie Dolby Vision na Xboksie One X i Xboksie One S jest bardzo interesujące – jest to jeden z dwóch następców HDR10, który jest jednak płatny. HDR10+ oferuje gorszą jakość, ale firmy mogą korzystać z tej technologii bez ponoszenia dodatkowych opłat.
Nie możemy zapomnieć, że Microsoft oferuje już technologię Dolby Atmos – w tym wypadku klienci za darmo mogą skorzystać z nowej jakości dźwięku, jednak chcąc wykorzystać propozycję na słuchawkach trzeba zapłacić około 50 zł. W rezultacie z Dolby Vision może pojawić się podobny „haczyk” – darmowa nowa jakość obrazu przez streaming, a płatna propozycja w przypadku płyty? Trudno powiedzieć, jak sytuację rozwiążę Microsoft, ale Amerykanie nie zwalniają i wciąż w kapitalny sposób rozwijają swoją platformę.