Far Cry 5 z mikrotransakcjami. Kampanię przejdziemy również w trybie offline
Były piękne zwiastuny, reklamy i kolekcjonerki. Teraz pora na gorzką pigułę do przełknięcia. Okazuje się, że w Far Cry 5 nie uciekniemy od mikrotransakcji.
Redaktorzy GameSpot otrzymali potwierdzenie od Ubisoftu, że w Far Cry 5 występuje system mikrotransakcji.
Producent Far Cry 5 Dan Hay podkreślił w rozmowie z GameSpot, że gra będzie "chojna" w rozdawaniu wirtualnej waluty i punktów doświadczenia. Mikrotransakcje mają "przyspieszać proces rozwijania bohatera". Czyli mamy tu do czynienia z tłumaczeniem podobnym jak w przypadku nowego Śródziemia. WB Games i Monolith również przekonywały nas, że mikrotransakcje to tylko opcja dla... zapracowanych osób. Niestety po premierze okazało się, że taki mechanizm negatywnie wpływa na balans i klimat rozgrywki.
"Ustawiliśmy tak naszą grę, że nic nie jest zablokowane. Możesz odblokować wszystko przez normalną rozgrywkę, gra wynagrodzi cię za eksplorację i poświęcony czas" - powiedział Dan Hay z Ubisoft.
Możliwe, że w Far Cry 5 pojawi się motyw znany z Assassin's Creed Origins. Ubisoft zaoferował w tej produkcji "Time Saver Packi", czyli zestawy przedmiotów i pieniędzy, które pomagają w przyspieszaniu postępów w grze.
Mikrotransakcje w Far Cry 5 mają występować w kampanii singleplayer (również w kooperacji) oraz w multiplayerze. Sprzedawana za prawdziwe pieniądze przedmioty mają mieć tylko kosmetyczny charakter i nie będą wpływać na balans rozgrywki (tak twierdzi Ubisoft, ale skoro mówimy ty o przyspieszaniu rozwoju bohatera, to trudno w to uwierzyć).
Ubisoft potwierdził też, że całą kampanię z Far Cry 5 będzie można zaliczyć w trybie offline. Oczywiście nie będziemy mieć wtedy dostępu np. do funkcji społecznościowych.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Far Cry 5.