Tomb Raider zbiera baty w recenzjach. Tylko nieliczni doceniają nową Larę

Filmy/seriale

2857V

Tomb Raider zbiera baty w recenzjach. Tylko nieliczni doceniają nową Larę

Wojciech Gruszczyk | 14.03.2018, 18:41

Lara Croft powraca na wielki ekran, ale prawdopodobnie nie będzie to najlepsza adaptacja gry wideo. Pierwsze recenzje są krytyczne dla produkcji Roara Uthauga, jednak w gąszczu opinii można znaleźć kilka pozytywnych reakcji.

Tomb Raider trafi do polskich kin dopiero 6 kwietnia. Jest to dziwna sytuacja, ponieważ film zostanie wyemitowany na przestrzeni marca niemal na całym świecie. W zasadzie tylko Polacy muszą tak długo czekać na tę przygodę.

Dalsza część tekstu pod wideo

Film Tomb Raider to kopia gry z 2013 roku. Niektóre sceny żywcem wyjęte z produkcji Crystal Dynamics

Z jednej strony jest to zła wiadomość, ale z drugiej możecie mieć pewność, że nie wpadniecie do kina bez wcześniejszego przeczytania kilku recenzji, ponieważ teksty dziennikarzy z Zachodu właśnie trafiają do Sieci.

„Lara Croft jest najgorszą rzeczą w swoim filmie” - Rosie Fletcher, Digital Spy

„Tomb Raider nie potrafi rozwinąć ciekawych postaci lub motywów, ale przynajmniej oferuje widzom zabawną akcję.” – Miranda Sanchez, IGN

„Nowy Tomb Raider jest jedną z najlepszych adaptacji gier wideo, jaką kiedykolwiek stworzono.” – Mike Rougeau, GameSpot

„Alicia Vikander ciężko pracowała nad ciałem dla Tomb Raidera, który z kolei jest zwiotczałym, leniwym bałaganem.” – Brian Truitt, USA Today

„Szkoda, że nowa aktorka niewiele wnosi na tę imprezę, a ta „historia powstania” prezentuje się jak jej resztki.” – Stephen Whitty, New York Daily News

Aktualnie film zbiera oceny na poziomie 50% (Rottentomatoes) oraz 47% (Metacritic) i według dziennikarzy dużym problemem jest opieranie się na produkcji Crystal Dynamics. W pierwszych testach przeczytacie o nieprzekonującej historii, marnej imitacji Indiana Jonesa, spartaczonych dialogach, beznadziejnym głównym przeciwniku, czy też problemach bohaterki, która podobno w wielu scenach nie udźwignęła ciężaru uniwersum.

Alicia Vikander otrzymała od twórców kilka „momentów”, podczas których może pokazać swoje prawdziwe oblicze, jednak wszystko jest spartaczone przez prezentację, czy też muzykę. W wielu recenzjach przejawia się narzekania na udźwiękowienie, które wielokrotnie psuje prace aktorów, czy też nawet reżysera.

„Nie chodzi o to, że oryginalny film jest lepszym pomysłem na klasyczną, a nawet przelotną rozrywkę. Jednak gdy fragmenty nie zaskakują, dialogi są liniowe, a główny antagonista wygląda jakby chorował na biegunkę, to te 17-18 lat może nie było wystarczająco długim czasem pomiędzy powrotem.”

Powyższe słowa wypowiedział dziennikarz Rogersmovienation, któremu wyraźnie nie spodobała się wizja Roara Uthauga. Warto jednak znaczyć, że niektórzy aż tak głośno nie narzekają – GameSpot bardzo zachwala bohaterkę, sceny walki, czy też odpowiednią prezentację gry.

Tak prezentuje się kilka ocen Tomb Raider: