Mario w kinach to już pewniak. Prezes Nintendo puścił parę z ust
Co z nowym kinowym filmem, poświęconym przygodom Mario? Na ten temat postanowił wypowiedzieć się sam prezes Nintendo, Tatsumi Kimishima.
Kimishima, który zastąpił w 2015 roku świętej pamięci Satoru Iwatę, udzielił wywiadu magazynowi Kyoto Shimbun. CEO Nintendo podjął temat, który wypłynął już w listopadzie 2017 r. i był zgłaszany przez redakcję The Wall Street Journal. Chodzi o chęć stworzenia animowanej produkcji we współpracy ze studiem Illumination Entertainment, które odpowiadało za filmy "Minionki" oraz "Jak ukraść Księżyc".
Ryan Reynolds wystąpi w roli Pikachu w filmie Pokemon
Tatsumi Kimishima opowiedział japońskiej gazecie Kyoto Shimbun, że umowa dotycząca filmu z Mario ma zostać podpisana już w najbliższych tygodniach. Jeśli wszystko pójdzie po myśli Nintendo, to film animowany Super Mario będzie gotowy do wbicia się na srebrne ekrany kin przed Igrzyskami w Tokio 2020. W tym czasie Nintendo chce też, by zakończono wszystkie prace nad Super Nintendo Land, czyli nad stałą sekcją atrakcji w parku rozrywki Universal Japan.
Fani wąsatego hydraulika mogą być chyba spokojni o jakość nowego filmu. Wg The wall Street Journal w powstawaniu dzieła ma wziąć udział sam Shigeru Miyamoto, który wystąpi w roli producenta. Autor postaci Mario już wcześniej eksperymentował z filmem, biorąc udział w tworzeniu serii krótkometrażowych obrazów z Pikmin. Już w zeszłym roku Nintendo twierdziło, że jest zainteresowane ekspansją na polu filmowym i że chce zrobić "znacznie więcej niż tylko wydawać licencje".
Fani Nintendo z pewnością pamiętają film live-action Super Mario Bros. z 1993 roku, w którym zagrał Bob Hoskins. Aktor w jednym z wywiadów udzielonych przed śmiercią stwierdził, że to największa szmira, w jakiej brał udział. Reżyserzy Super Mario Bros. byli podobno aroganccy i niekompetentni a poziom artystyczny filmu poniżej jakichkolwiek standardów. Poniżej, dla przypomnienia, krótki filmik z tej niefortunnej produkcji, która nie tylko nie przekonała recenzentów, ale była też klapą komercyjną w kinach.